Będziemy wybierać wójta?
Myślę, że mieścilibyśmy się w pierwszej piątce. A to z wielu powodów byłoby lepsze niż bycie siedemnastym w województwie śląskim. Choćby z tego powodu, że ilość tych środków w województwie opolskim jest per capita znacznie wyższa niż w województwie śląskim (~ 408€ w opolskim, ~335€ śląskim).
Silna pozycja Raciborza w województwie opolskim ułatwiłaby nam pozyskiwanie środków z RPO w ramach województwa opolskiego i zneutralizowałaby po części nieudolność w tej materii władz miasta (dla przykładu, w ramach RPO na lata 2007-2013 Gmina Racibórz nie złożyła ani jednego wniosku o dofinansowanie).
Nie bez znaczenia jest również fakt, iż ta silna pozycja wynikałaby również z reprezentacji naszego regionu w sejmiku wojewódzkim. Ludność powiatu raciboskiego stanowiłaby 10% ludności województwa opolskiego - taką samą reprezentację musiałaby mieć więc w sejmiku. Wówczas i wpływ na decyzje byłby większy.
Więcej łączy nas z województwem opolskim niż śląskim. Powiem więcej: my nie pasujemy do Górnego Śląska. Powiat raciborski jest powiatem rolniczym, podobnie jak większość Opolszczyzny.
Kulturowo i historycznie nie pasujemy do województwa śląskiego - inna jest tutaj zabudowa wsi, inna mentalność. Ponadto z sąsiadem łączy nas wspólny temat, jakim jest rzeka Odra. Na takiej akcesji skorzystałaby infrastruktura drogowa. Łatwiej byłoby nam uzasadnić budowę obwodnicy Raciborza w ramach województwa opolskiego.
Za przykład niech posłuży budowana ostatnio obwodnica małej miejscowości Poborszów na trasie Racibórz - Opole. Moglibyśmy tworzyć aglomerację raciborską w miejsce rybnickiej. Ale skoro szansa rozwoju Raciborza w ramach województwa opolskiego jest nazywana przez prezydenta „tematem zastępczym", pozyskiwanie unijnych środków jest na żenująco niskim poziomie, likwidowane są kolejne instytucje, to pozostaje nam chyba już czekać, kiedy w wyborach samorządowych będziemy wybierać spośród kandydatów na wójta.
Grzegorz Urbas
Radny