Zabójcza prędkość
Trzej młodzi mężczyźni jechali polonezem od strony Kobyli w kierunku Raciborza. Prowadził 29-letni mieszkaniec Adamowic (powiat rybnicki). W samochodzie byli jeszcze 21- i 22-latek.
W pewnym momencie, na łuku drogi, kierowca stracił panowanie nad samochodem. Rozpędzony polonez wyleciał na pobocze i uderzył w drzewo. O tym, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość, świadczą ślady hamowania widoczne na drodze. Kierowca zginął na miejscu. Siła uderzenia wyrzuciła go z pojazdu. W ciężkim stanie jest siedzący za nim 21-letni pasażer. Jadący obok kierowcy 22-latek wyszedł z wypadku ze stosunkowo niegroźnymi obrażeniami. Jednak nie był w stanie wyjaśnić policji, co się stało. Był nietrzeźwy, miał ok. 1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Od nieżyjącego kierowcy i cieżko rannego pasażera pobrane zostały próbki krwi do zbadania, czy w chwili zdarzenia byli trzeźwi.
(Adk)