Wspólna piłka
Choć promocją kobiecego futbolu jest awans „Unii” do ekstraligi, to turniej z udziałem piłkarek stracił na popularności.
Ci, którzy zrezygnowali z udziału w tegorocznej, już czwartej z kolei imprezie cyklicznie organizowanej przez Wojciecha Raucha (piłarz okręgówki), powinni żałować. Na trzy najlepsze drużyny czekały obfite paczki z „Mieszka”, którymi obdarowano wszystkich zawodników i ich koleżanki z zespołu.
Zaproszenie Raucha przyjęły tylko 4 szkoły, w tym sportowa „ósmeka”. – W naszym liceum uczą się piłkarki „Unii”, ale w podstawówce stawiamy na la i pływanie. Ten turniej to fajna zabawa, chłopaki tak nie faulują, bo przecież nie będą kopać dziewczyn – śmieje się Paweł Kędzior.
Z dziewcząt z SP 2 opiekun Marcin Gluza wyróżnił bramkarkę Karolinę Neumann. – Potrafi też zagrać nieźle w polu. Najlepiej grali u mnie chłopcy, Mateusz Zurowietz i Adam Bohonos – wylicza nauczyciel.
– Kiedy organizowałem drugą edycję, zgłosiło się siedem zespołów. Myślałem, że w kolejnych latach ich przybędzie. Tymczasem tyle różnych imprez się zbiegło w ostatnich tygodniach roku szkolnego, że moja trochę ucierpiała na frekwencji – przyznaje Wojciech Rauch.
W turnieju rozgrywanym na boisku SP 15 zwyciężyli gospodarze, w składzie: Dorota Piperek, Ola Freindorf, Bartłomiej Miszewski, Tomasz Michalczak, Maciej Stuchly, Adrian Rosik, Karolina Kula i Michał Koczor.
ma.w