Braki personalne
LKS Krzyżanowice przystąpił do nowego sezonu z nowym trenerem. Został nim Piotr Urbańczyk, który niedawno wprowadził Start Bogdanowice z opolskiej okręgówki do IV ligi. Pracuje też w Studziennej jako trener-koordynator, a w razie potrzeby gra w tym zespole. We Włokniarzu Kietrz był asystentem Huberta Kostki i Stanisława Cygana – trenował bramkarzy.
– Mecz był dosyć wyrównany. Mamy kłopoty z młodzieżowcami. Nasz podstawowy młody zawodnik kontuzjowany musiał opuścić boisko, a zmiennicy muszą jeszcze dużo pracować, by osiągnąć odpowiedni poziom – zauważa trener Urbańczyk. Swoją nową drużynę uważa ogólnie za niezłą. – Potrafią grać – podkreśla. Najwięcej wie o Adamie Ciurko, z czasów gry w trzecioligowych Rydułtowach, gdzie spotkał się z tym zawodnikiem. Czy działacze postawili przed Urbańczykiem konkretny cel? – Trzeba jak najlepiej grać, choć to łatwe nie będzie. Preferuję styl ofensywny. Gole pojawią się, gdy poprawimy skuteczność – zapowiada szkoleniowiec.
Prowadzący kolejny sezon LKS Chałupki Janusz Sobala ucieszył się z wyjazdowego remisu. – Przyjechaliśmy tu w zasadzie w jedenastu. Mieliśmy powalczyć. Według mnie dzisiejsza piłka jest bardzo wyrównana. Jeśli zostawi się na boisku trochę zdrowia, to nawet z wiceliderem można zremisować – uważa trener. Sobala żałuje, że nie zdążył poukładać swojego zespołu tak, jakby chciał. – Na razie dysponuję piłkarzami, którzy wywalczyli awans. Załatwiani są kolejni – wyjawia trener marzący o stabilnym zespole.
Skład gospodarzy: Ciurko, Lemiesz, Derleta, Janowicz, Besz, Heliosz, Piętka, Dudacy, Ekiert, Bażan oraz Świerczek, Ruszar, Warzeszka i Hajdamacha; gości: Lipowicz, Tomiczek, Sypień, Fedorów, Kokoszka, Kula, Paś, Sobala, Brachman, Hyla, Janczar.
ma.w