Strażnicy z Raciborza będą działać w Krzyżanowicach
Umożliwi to porozumienie, jakie zamierzają zawrzeć gminy Racibórz i Krzyżanowice. Zgody na to muszą jeszcze udzielić radni. Krzyżanowice będą partycypować w kosztach utrzymania straży proporcjonalnie do liczby etatów przypadających na jej teren. Za to do tamtejszego budżetu będą wpływać grzywny z nałożonych tu mandatów. A tych może być niemało, bo strażnicy mają dość rozległe kompetencje. Stoją przede wszystkim na straży utrzymania czystości i porządków. Karzą za zanieczyszczanie np. miejsc publicznych, złe parkowanie czy brak umów na wywóz odpadów komunalnych.
Gminom wiejskim nie opłaca się tworzenie własnych straży, więc wolą, w zamian za ponoszenie części kosztów, korzystać z usług dużych komend miejskich. Na przykład straż z Wodzisławia Śląskiego obsługuje Mszanę, Godów, Lubomię czy Kornowac. Straż gminna to jedyna formacja skuteczna w przestrzeganiu gminnych przepisów o utrzymaniu czystości i porządku. – Na terenie naszej gminy jest to kwestia priorytetowa, a ponadto chcemy bardziej zadbać o funkcjonowanie targowisk, m.in. wyeliminować parkowanie w niedozwolonych miejscach – powiedział nam wójt Krzyżanowic Leonard Fulneczek.
(w)