Dożynki w dobrych humorach
Rolnictwo odczuwa coraz bardziej pozytywne skutki wstąpienia do Unii Europejskiej. W tym roku dopisała pogoda i plony na Raciborszczyźnie były wysokie, a zyski poprawiły wysokie ceny skupu. - Rolnictwo stało się bardzo opłacalne - podkreśla starościna tegorocznych gminnych dożynek Teresa Szuba. Rolników z gminy gościły Krowiarki. Starościna gospodaruje wraz z mężem Bernardem na 25 ha. Uprawiają zboże i buraki, hodują bydło i trzodę chlewną. Ze zbiorów zadowolony jest też starosta dożynek Tomasz Fiegler, który jako kawaler uprawia 15 ha własnej ziemi i hoduje krowy mleczne. Chleb dożynkowy odebrał z ich rąk wójt Andrzej Wawrzynek.
Udział w dożynkach poważnie potraktowały wszystkie sołectwa, wystawiając swoje reprezentacje na ustrojonych wozach i samochodach. Po przejeździe korowodu i mszy świętej dziękczynnej mieszkańcy gminy bawili się na zabawie zorganizowanej przy stawie pod zamkiem.
(waw)