Groźna rzeka
Najpoważniej sytuacja wyglądała 8 września. Poziom wody w Raciborzu Miedoni o godz. 17.00 wskazywał 698 cm. Stan alarmowy przekroczony został o 98 cm. Wówczas przez Racibórz przechodziła fala kulminacyjna. Stan rzeki odczytywany był co 3 godziny. – Wciąż mam przed oczami powódź sprzed 10 lat. Na myśl o tym przechodzą mnie dreszcze – mówi Irmina Przybyła zajmująca się odczytem poziomu wody w Raciborzu Miedoni. Jak wspomina, do dziś nie może zapomnieć szumu spiętrzonej wody, który brzmiał jak nalot samolotów. Na szczęście to już tylko wspomnienia. Ostatnie opady wzbudziły niepokój, jednak nie doprowadziły do większego zagrożenia. W ubiegłym roku poziom wody był o kilka centymetrów wyższy. – Woda opada. Cały czas monitorujemy sytuację, także po czeskiej stronie. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi instytucjami na terenienie naszego powiatu. Wszystko zależy jednak od pogody. Jak na razie prognozy meteorologiczne są korzystne. Mamy nadzieję, że w najbliższych dniach nie będzie padać – mówi Krzysztof Szydłowski (na zdj.), kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Raciborzu.
Aleksandra Dik