Powiat, miasto a zamek
Taki wniosek nasuwa się po pierwszym spotkaniu reaktywowanego Obywatelskiego Komitetu Odbudowy Zamku Piastowskiego.
Powołana jeszcze w latach 80. instytucja zbierała od raciborzan datki na planowany wówczas remont dawnej piastowskiej siedziby. Z zamierzeń niewiele wyszło, odnowiono jedynie z zewnątrz kaplicę zamkową i to w latach 90. za środki miasta, ale na koncie OKOZP pozostały zebrane datki.
Kilka lat temu część z nich przekazano na zabezpieczenie budynku bramnego przed osiadaniem. Teraz komitet pokryje też koszty przygotowania dokumentacji na remont tego obiektu. Pieniądze na roboty zdobył powiat. Starostwo ma obiecane 5 mln euro z Unii Europejskiej na odnowienie nie tylko budynku bramnego, ale i domu książęcego, słodowni i wykonanie nowej nawierzchni dziedzińca. Potrzeba funduszy na dokończenie remontu kaplicy zamkowej i wyposażenie wnętrza. Nie ma też konceptu na zagospodarowanie obiektu. Wstępnie mowa o przeniesieniu w to miejsce Młodzieżowego Domu Kultury bądź Instytutu Sztuki raciborskiej PWSZ. Ale warty rozważenia jest też pomysł umieszczenia tu Muzeum.
Na koncie OKOZP pozostało około 50 tys. zł. To za mała kwota, by komitet mógł się włączyć jako strona w odbudowę zamku.
– Mamy nadzieję, że uczyni to bezpośrednio miasto, a wsparcie będzie większe. Tylko pod tym warunkiem dopuszczamy wpływ magistratu na decyzje o przeznaczeniu zamku w przyszłości – mówi starosta Adam Hajduk. Chęć włączenia się w prace zadeklarował prezydent Mirosław Lenk. Obaj włodarze uznali jednak, że decyzje muszą zapaść na forum radnych, a nie spotkań członków OKOZP, który może jednak dalej szukać pieniędzy bądź zająć się promocją zamku.
(waw)