Odkryj swój mózg na nowo
Jak zapamiętać pierwszy raz słyszane nazwisko Frysztacka? Przez skojarzenie: frytki, ryż i tacka.
A z czym się kojarzy imię Kuba? Na przykład z kubkiem. Ludzka pamięć kryje w sobie niezbadane możliwości. Można ją doskonalić i ćwiczyć podobnie jak mięśnie. Efekty bywają zaskakujące.
Lepsza średnia
Justyna Hołek z Rybnika, mistrzyni Śląska w zapamiętywaniu, od prawie roku ćwiczy swoją pamięć i jest bardzo zadowolona z wyników ćwiczeń. – Zapamiętuję więcej słówek z języka niemieckiego, również z innych przedmiotów nauka przychodzi mi łatwiej, czasem wystarczy mi to, co usłyszę na lekcji – mówi o sobie rybnicka licealistka, która obecnie jest w maturalnej klasie. W październiku ubiegłego roku po raz pierwszy przyszła na zajęcia Szkoły Treningu Pamięci i był to dla niej przełom w nauce. Nieoczekiwanie odkryła w sobie nowe możliwości. Średnią ocen 3,8 szybko podwyższyła na 4,5. – Rodzice byli bardzo zaskoczeni – wspomina dzisiaj Justyna. Do trenowania pamięci namówiła ją ciocia, która jest nauczycielką w Łaziskach Górnych, prowadzi także zajęcia zapamiętywania.
Wcale się nie męczą
Tomek Grzywański nawet nie przyszpuszczał, że zapamiętywanie dat jest takie proste i całkiem przyjemne. – Kiedy przerabialiśmy lekturę „Quo vadis”, mieliśmy do nauczenia się sporo dat i faktów dotyczących samej książki jak i z życiorysu Henryka Sienkiewicza. O dziwo, przyszło mi to zupełnie łatwo, nie miałem z tym problemów – mówi uczeń drugiej klasy gimnazjum z oddziałem anglojęzycznym. Ci, którzy sami na sobie przekonali się, jakie są efekty trenowania pamięci, są pod wrażeniem potęgi ludzkiego umysłu. – Byłam na zajęciach syna i na ćwiczeniach dla dorosłych i jestem pod wrażeniem. Myślałam początkowo, że treningi pamięci muszą być ogromnie wyczerpujące, tymczasem uczestnicy po 1,5 godzinie ćwiczeń wychodzili z nich rozbawieni i co ciekawe – wypoczęci – mówi Aneta Lis, mama Kuby oraz młodszej Wiktorii. Kuba jest obecnie w czwartej klasie. Ma na swoim koncie wiele nagród w konkursach, w tym roku zdobył drugie miejsce w Mistrzostwach w Zapamiętywaniu.
Słówka, regułki i definicje
Ola Pfeifer pasjonuje się dziennikarstwem, pisze świetne teksty do szkolnej gazetki „Copernicus”. Jej żywiołem są też rolki. Dziewczynka startuje w ogólnopolskich maratonach. Pewnego dnia zobaczyła plakaty szkoły zapamiętywania i spodobał jej się pomysł. Zaczęła chodzić na zajęcia, równolegle na ćwiczenia dla dorosłych uczęszczała jej pani – Grażyna Paszek. – Pani zachęcała mnie i dopingowała. Dzisiaj wystarczy, że raz coś przeczytam i zapamiętuję. Słówka, regułki, ortograficzne wyjątki nie sprawiają mi trudności – uśmiecha się Ola. Zdobyła III miejsce w Mistrzostwach w Zapamiętywaniu.
Coraz więcej, coraz szybciej
Ćwiczenia pamięci odbywają się w Szkole Podstawowej nr 5. Prowadzi je Szkoła Treningu Pamięci Anny i Janusza Szatkowskich z Mikołowa. Uczestnicy uczą się zapamiętywać słówka, definicje, daty z historii, elementy na mapię czy też ciągi dziesiątek obrazków. Z tygodnia na tydzień zapamiętywanie zajmuje im coraz mniej czasu. – Na pierwszych zajęciach zapamiętanie trzydziestu obrazków zajęło mi 1,5 godziny, a pod koniec roku tylko 1,5 minuty – wspomina Patrycja Zoremba, nauczycielka religii w SP 5, uczestniczka treningu pamięci, która niebawem sama poprowadzi zajęcia zapamiętywania. – Im jesteśmy starsi, tym częściej zdarza się nam zapominać i zwalamy to na wiek. Teraz już wiem, że to nie wina starzenia się, tak naprawdę pamięć wymaga odpowiedniego podejścia i można ją ćwiczyć – dodaje Aneta Lis.
Lewa potrzebuje prawej
Aneta Szatkowska, prowadząca zajęcia w zapamiętywaniu:
Jeśli uczymy się w sposób tradycyjny, używając jedynie lewej półkuli, wówczas nauka może wydawać się żmudna i nastręczać wielu problemów. Spróbujmy ucząc się zaangażować również prawą półkulę odpowiedzialną za naszą wyobraźnię. Wówczas zaczynamy odkrywać, że nauka może być przyjemna i sprawiać radość.
Szkoła Treningu Pamięci – Szatkowscy tel. 032 738 83 62, kom. 504 105 242 strona internetowa: www.szatkowscy.pl
Iza Salamon