Nie spodziewam się więcej problemów
– Umawiam się z developerami, którzy być może byliby zainteresowani tym terenem – mówi prezydent Mirosław Lenk. Przyznaje, że koncepcja zabudowy pl. Długosza staje się coraz bardziej realna i nie sądzi, by na forum Rady Miasta znalazł krytyków planu sprzedaży parceli. – Myślę, że nie będę miał z tym kłopotów, ale pod warunkiem, że znajdziemy firmę, która zbuduje tu coś atrakcyjnego. Nie będziemy sprzedawać tylko po to, by sprzedać. Musimy mieć gwarancję inwestycji – dodaje. Tak samo, przypomnijmy, magistrat patrzy na zieleniec w północnej pierzei Rynku i budynek PKO BP.
Ratusz boi się jednak, że atrakcyjność pl. Długosza może chwilowo zmaleć, jeśli Starostwo sprzeda stary szpital. Powiat chce za nieruchomość 8,5 mln zł. Jak dotąd nie udało się jej sprzedać, ale teraz będzie najprawdopodobniej inaczej. – Coraz więcej firm pyta – przyznaje starosta Adam Hajduk. – Też to widzimy. Mamy zapytania, m.in. z Legnicy i Poznania, co wedle planu można tam zbudować – przyznaje M. Lenk. A zbudować można np. centrum handlowe pod warunkiem, że powierzchnia sprzedażowa nie przekroczy 2000 m kw. na jednej kondygnacji. Starostwo ułatwiło też zadanie przyszłemu inwestorowi, zdobywając pozwolenie konserwatora na zburzenie części szpitala.
(waw)