Ich postępy robią dobre wrażenie
Będziemy walczyć przynajmniej o pierwszą czwórkę – mówi Mariusz Jajus po meczach kontrolnych z mocnymi II-ligowcami.
Hala w Rudniku, gdzie odbył się turniej o puchar rektora PWSZ może być w przyszłym roku areną siatkarzy. – Zapowiadany remont hali OSiR zmusi nas do przenosin. Tu jest jasno, ciepło, do gry w II lidze idealnie – zapewnia kierownik drużyny Mirosław Banak. Ubolewa jednak, że nie wszyscy kibice wyruszą pod miasto oglądać siatkarzy.
Sportowo raciborzanie zaprezentowali się korzystnie na tle rywali z Będzina i Wałbrzycha. Pierwszych pokonali 3:1 (25:23, 25:22, 20:25, 25:19), a z drugimi nieznacznie przegrali w finale imprezy 2:3 (25:20, 24:26, 25:22, 18:25, 16:18). – Miejsce w turnieju miało znaczenie drugorzędne. Sprawdzałem cały zespół. Gdybym grał podstawową szóstką, pewnie puchar rektora zostałby u nas – sądzi trener Witold Galiński. Cieszą go postępy libero Artura Schmidtki. – Wszyscy grają coraz lepiej. Mam wartościowych zmienników na każdą pozycję – podkreśla.
Kapitan KS AZS Marcin Gonsior (jeszcze przynajmniej 1 mecz nim będzie, bo M. Jajus w tym tygodniu zostanie kapralem, kończąc szkolenie wojskowe) uznał turniej za najmocniejszy z dotychczasowych sprawdzianów. – Jesteśmy coraz lepiej zgrani – uważa.
Karola Galińskiego wybrano najlepszym przyjmującym zawodów w Rudniku.
ma.w