Na wiosnę znowu naokoło
– To potwierdzenie od dawna zapowiadanych prac – mówi prezydent Mirosław Lenk, ale dodaje, że na prośbę miasta most zostanie wyłączony z ruchu dopiero w kwietniu. – W lutym i marcu będą prowadzone prace przy konstrukcji obiektu z pełnym obciążeniem ruchem – dodaje. Skąd ten poślizg? Po oddaniu w październiku mostu w ciągu ul. Rybnickiej miasto chce natychmiast przystąpić do budowy sieci kanalizacyjnej w Markowicach, m.in. w ulicy Olimpijczyka, przez którą prowadzi teraz objazd z Obory do Markowic. Oznacza, to, że miniobwodnica zostanie częściowo wyłączona z ruchu (ruch w jednym kierunku będzie się mógł odbywać groblą). – Nie sprawi to żadnego kłopotu, bo czynne będą dwa mosty. Prace przy kanalizacji potrwają do kwietnia. Dopiero po ich zakończeniu most przed Markowicami będzie zamknięty, a ruch na Nędzę, Kuźnię, Rudy i Gliwice nadal będzie się odbywał obwodnicą wzdłuż Obory.
(waw)