Święto piwa i śląskiej muzyki
Oktoberfest, czyli tradycyjne święto październikowe, nazywane również festiwalem piwa, charakterystyczne jest dla niemieckiej Bawarii. W Szymocicach festyn piwny po raz pierwszy został zorganizowany w zeszłym roku. – Okazało się, że ludziom bardzo odpowiada taki klimat, chcą takiej rozrywki, więc postanowiliśmy organizować takie festyny co roku w październiku – mówi Roman Makulik, szef firmy Braxton. 29 września w Aquabrax w Szymocicach odbył się II Oktoberfest, po raz pierwszy zorganizowany z takim rozmachem. Frekwencja dopisała, ludzie bawili się w trzech halach namiotowych. Jak oceniają organizatorzy, tego dnia przez ośrodek przewinęło się ok. 1,5 tys. osób.
Imprezę prowadził Piotr Scholz. Na scenie zaprezentowały się takie gwiazdy jak Tyrolian Band, Masztalscy, Mirek Jędrowski, kabaret Wesołe Trio, grupa Bear oraz kabaret Grzegorza Stasiaka Nauka Jazdy TVN. Odbył się także konkurs na piwosza.
Jedną z uczestniczek festynu była pani Edeltraud z Rybnika. – Prawie całe lato chodzimy z mężem na festyny, bo mąż bardzo lubi takie zespoły. Tu bardzo nam się podobał Mirek Jędrowski i zespół Wesołe Trio. Na podobnym oktoberfest byliśmy niedawno w Rybniku „Pod Żaglami” – mówi pani Edeltraud. Pani Stefania z Pszowa na festyn przyjechała z mężem Janem. – Lubię te śląskie zespoły, mój ulubiony wykonawca to Mirek Szołtysek. Byłam też na oktoberfest w Wiedniu, ale tu w Polsce bardziej mi się podoba – mówi mieszkanka Pszowa.
(e.Ż)