Z pomocą Kościołowi w Chinach
Siostry pochodzące ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Ducha Świętego Pocieszyciela, które istnieje jedynie w diecezji Handan, prowincja Hebei, przyjechały do Polski na studia. – Kościół w Polsce, przynaglony potrzebami Kościoła w Chinach, bazując na doświadczeniu innych krajów Europy Zachodniej, otwarł się na pomoc w formacji sióstr zakonnych z Chin. Czyni to poprzez umożliwienie im podjęcia studiów – wyjaśnia opiekująca się nimi siostra Aleksandra.
W sumie do Polski przybyły w ramach tego programu 4 siostry Chinki. Dwie z nich mają odbyć pełne akademickie studia teologiczne z zakresu duchowości i Pisma św. Dla nich planowane jest dwuletnie studium języka polskiego oraz pięcioletnie studia teologiczne. Dwie kolejne mają zdobyć praktykę w zakresie religijnego rzemiosła artystycznego – produkcji dewocjonalii, paramentów liturgicznych i różnego rodzaju religijnych wyrobów artystycznych. Dla tych sióstr przewidziany jest podstawowy kurs języka polskiego oraz studium w pracowni artysty plastyka z zakresu ceramiki użytkowej Stanisława Tworzydło w Warszawie (ok. 2,5 roku nauki).
Do Raciborza przyjechały dwie z nich z wizytą na zaproszenie ks. proboszcza Eugeniusza Dębickiego, by przybliżyć raciborzanom tak odległy dla nas kraj i wspólnie modlić się za Kościół w Chinach, gdzie na niemal 1,5 miliarda ludzi oblicza się zaledwie 13-15 milionów katolików. Kraj ten od 1949 roku był pod jarzmem komunizmu, a teraz przytłacza go nowe jarzmo kapitalizmu, bardzo związanego z przygotowaniami do olimpiady. W niedzielę w czasie mszy siostry włączyły się czynnie w liturgię poprzez śpiew i modlitwę w swoim ojczystym języku.
Zgromadzenie sióstr chinek
Diecezja, w której znajduje się Zgromadzenie sióstr Chinek liczy ok. 150 tys. wiernych, posiada 6 parafii, 61 księży. Zgromadzenie powstało w 1932 roku i podobnie jak inne zakony, przestało istnieć podczas rewolucji (po roku 1949), po roku 1980 zaczęło się na nowo odradzać. Obecnie liczy 148 sióstr w ślubach, 11 nowicjuszek, 20 postulantek.
(JaGA)