Nie ma domu bez wody
Skąd wziąć wodę? Z własnej studni albo z wodociągu. Jeśli w pobliżu działki jest sieć wodociągowa, to lepiej się do niej podłączyć. Wprawdzie trzeba będzie płacić za korzystanie z wody, ale jest to najpewniejszy sposób na stały do niej dostęp. Jeżeli wodociągu nie ma, pozostaje wykopanie własnej studni. Woda z niej może być smaczniejsza niż z wodociągu, o ile w pobliżu nie ma nieszczelnych szamb. Trzeba wiedzieć, że nie na każdej działce uda się znaleźć wodę, a nawet jeśli jest ona w danej chwili, to nie ma gwarancji, że będzie tam zawsze.
Ze studni
Zanim wykonamy studnię na działce, musimy znaleźć miejsce, w którym pod powierzchnią ziemi jest dostatecznie wydajne źródło czystej wody. Z pewnością trzeba będzie do tego zatrudnić fachowca. Już na etapie wybierania działki warto zainteresować się, czy w okolicy nie ma problemów z wodą - trzeba popytać przyszłych sąsiadów, na jakiej głębokości ją znaleźli. Kłopoty z jej dostępnością mogą być w okolicy stawów, źródeł i dużych ujęć wody, na wyższym brzegu rzeki, na obszarach pagórkowatych i górzystych.
Z wodociągu
Zanim podłączymy się do wodociągu za pomocą przyłącza, czeka nas załatwianie formalności. Najpierw geodeta musi dostarczyć nam mapę okolicy naszej działki i zaznaczyć na niej planowany budynek i przyłącze wodociągowe. Bez niej zakład wodociągowy nie wyda nam dokumentu zwanego warunkami zaopatrzenia w wodę. A ten z kolei jest niezbędny do wykonania projektu przyłącza. Projekt trzeba uzgodnić w Zespole Uzgadniania Dokumentacji oraz w zakładzie wodociągowym, a budowę zgłosić w starostwie. Gotowe przyłącze musi zostać odebrane przez pracownika zakładu wodociągowego, który także zamontuje na nim wodomierz. Wtedy będzie już można podpisać z zakładem umowę i korzystać z dostarczanej przez niego wody. Za każdy wniosek, uzgodnienie, projekt i wybudowanie przyłącza trzeba zapłacić.
Czym podgrzewać wodę?
Ciepła woda do mycia może być przygotowywana w podgrzewaczach pojemnościowych lub przepływowych. Może to być jeden centralny podgrzewacz albo kilka mniejszych, instalowanych bezpośrednio przy zlewie, umywalce, wannie czy brodziku.
Podgrzewacz pojemnościowy - bojler
To zbiornik o pojemności zwykle od 80 do 200 l, który współpracuje z kotłem gazowym lub olejowym i jest zasilany pochodzącą z niego gorącą wodą. W domach wyposażonych w kotły na węgiel i drewno instaluje się podgrzewacze z grzałką elektryczną, aby od wiosny do jesieni mieć ciepłą wodę do mycia bez konieczności rozpalania ognia w kotle.
Temperatura wody w podgrzewaczu pojemnościowym jest cały czas utrzymywana na poziomie około 50oC, czego skutkiem jest duże zużycie energii.
Podgrzewacz przepływowy - terma
Jest bardziej ekonomiczny niż pojemnościowy, bo uruchamia się w chwili odkręcenia kranu z ciepłą wodą i podgrzewa jej tylko tyle, ile jest zużywane. Może być zasilany gazem lub prądem elektrycznym. Jego największą wadą jest ograniczona wydajność. W domach zamieszkanych przez dużą rodzinę lub wyposażonych w oddalone od siebie punkty poboru ciepłej wody, nie zaleca się instalowania centralnego podgrzewacza przepływowego. Konieczne są mniejsze podgrzewacze w każdym pomieszczeniu wyposażonym w kran z ciepłą wodą albo jeden duży podgrzewacz pojemnościowy i instalacja cyrkulacyjna.
Po co cyrkulacja?
Jeśli łazienki, toalety i kuchnia są od siebie oddalone, a ciepła woda przygotowywana jest w centralnym podgrzewaczu, w domu powinna być wykonana instalacja cyrkulacyjna, która powoduje, że ciepła woda krąży w instalacji, płynąc od podgrzewacza do wszystkich kranów, a następnie wracając z powrotem do podgrzewacza, nawet kiedy wszystkie krany są zakręcone. Dzięki temu po odkręceniu kranu natychmiast popłynie z niego ciepła woda. W instalacjach bez cyrkulacji na ciepłą wodę trzeba czekać czasami ponad minutę, bowiem najpierw musi spłynąć z rur woda, która zdążyła już ostygnąć.
PL