Raciborskie Śluby
Ślub cywilny w raciborskim USC pamięta każdy, kto stanął tu na kobiercu. Pamiętamy wieloletniego kierownika Adama Krawczyka i zastępującą go często Krystynę Pytlik.
Pamiętamy charakterystycznego grajka, marsza ślubnego, oczekiwanie na parterze i kroki stawiane po wijących się w górę schodach. Tamten USC przeszedł już do historii. 12 grudnia oddano do użytku odnowiony pałac ślubów. Nowe wnętrza w niczym nie przypominają starych, no może z wyjątkiem fragmentów żółtego granitu na ścianach.
– Pierwszy ślub odbył się tu 22 lipca 1969 r. Od tamtej chwili czas zrobił swoje. Generalny remont był niezbędny. Z chwilą, gdy w 2005 r. gmina przejęła ostatecznie budynek od parafii ewangelickiej, można tu było zainwestować – mówi obecna kierownik USC w Raciborzu Beata Bańczyk. Władze, mimo ogromnych kosztów sięgających 1,7 mln zł, wyraziły na to zgodę, bo USC to wizytówka miasta. – Rocznie odwiedza nas 10 tys. osób – dodaje Bańczyk. Datę 12 grudnia wybrała nieprzypadkowo. To szczęśliwa, symboliczna liczba – zapewnia kierownik. Jest 12 miesięcy, znaków zodiaku, pokoleń Izraela, czy apostołów, a od momentu otwarcia pałacu ślub wzięło tu ponad 12 tysięcy par.
Historia raciborskiego USC
Świecka, czyli państwowa rejestracja urodzeń, ślubów i zgonów datuje się w Raciborzu, jak i w całych ówczesnych Niemczech, na 1874 r. Wcześniej zdarzenia te odnotowywano w księgach kościelnych. Najstarsza matrykuła, sięgająca aż 1686 r., zachowała się w parafii św. Mikołaja na Starej Wsi. Większość pozostałych, w tym z kościoła WNMP przy Rynku, spłonęło w 1945 r. To z tego powodu trudno dziś budować kompletne drzewa genealogiczne raciborskich przodków.
Pierwszy USC znajdował się w ratuszu przy Rynku, spalonym w 1945 roku. Po wojnie znajdował się w magistracie przy ul. Batorego - dawnej fabryce cukierków Franza Sobtzick’a, najpierw jako referat w wydziale spraw wewnętrznych, a od 1953 r. jako samodzielna jednostka. W magistracie nie było jednak miejsca na urządzenie sali ślubów, a władze komunistyczne przywiązywały dużą wagę do świeckiego ceremoniału.
Tak zapadła decyzja o adaptacji starej plebanii ewangelickiej na pałac ślubów, mimo że miasto nie miało prawa własności budynku. Roboty zakończono tuż przed pierwszym ożenkiem. Moment otwarcia pałacu przypadł na święto 22 lipca 1969 roku.
(waw)