Zbiornik się ślimaczy
Na ostatniej sesji Rady Powiatu dyskutowano nad sprawozdaniami policji, prokuratury, sanepidu i innych instytucji czuwających nad naszym bezpieczeństwem. – Na tej sali wysłuchaliśmy już szeregu zapewnień o rychłym rozpoczęciu budowy zbiornika. Tymczasem rzeczywistość nie jest tak różowa, jak się ją przedstawia. Zapewnienie ochrony miejscowościom nadodrzańskim jest sprawą największej wagi – dodaje Utracki.
Na razie RZGW w Gliwicach pozyskał 75 proc. terenów potrzebnych pod zbiornik. Nie rozwiązano problemu Nieboczów, których mieszkańcy chcą przeniesienia swojej wioski w inne miejsce. Na przeszkodzie stoją względy formalne. Gmina Lubomia nie ma jeszcze planu przestrzennego, który musi wyznaczyć tereny pod budownictwo zastępcze. Część właścicieli trzeba wywłaszczać. W raciborskim starostwie leży 51 takich wniosków. Na razie wydano 9 decyzji. Żadnej nie wydał starosta wodzisławski, do którego trafiły 4 wnioski.
RZGW dysponuje niezbędną dokumentacją techniczną, by wystąpić o pozwolenie na budowę. W oficjalnej informacji o stanie przygotowań do inwestycji, czytamy, że roboty mają ruszyć w II połowie 2009 r. Do tego czasu przyjdzie jeszcze wyłonić inżyniera kontraktu i wykonawców robót. Postępowanie przetargowe nie będzie łatwe, bo kwota jest ogromna. Nie wiadomo, ile dokładnie pieniędzy potrzeba na zbiornik, bo realia rynkowe mocno się zmieniają. Przekonują się o tym gminy, których kalkulacje sprzed kilku lat są dziś mocno zaniżone, a takimi właśnie dysponuje RZGW. Na razie podpisano umowy kredytowe z Bankiem Światowym i Bankiem Rozwoju Rady Europy na 345 mln euro. Trwają starania o grant z unijnego Funduszu Spójności na 135 mln euro.
(waw)