Stoły uginały się od jadła
W Domu Kultury w Bojanowie kuchmistrzynie z Krzanowic, Wojnowic, Bojanowa i Borucina przygotowały degustację swoich specjałów. Przyszli zaproszeni goście – władze gminy, poseł Henryk Siedlaczek, senator Antoni Motyczka, księża, nauczyciele. Każdy dostał do ręki talerzyk i mógł kosztować wszystko spośród kilkudziesięciu potraw; od tradycyjnych barszczy i zup grzybowych po pierogi i wyrafinowanie przyrządzone ryby. – Zawsze byłam przekonana, że kuchnia morawska z południowej części Raciborszczyzny jest wyjątkowo smaczna, ale teraz jestem w szoku, kiedy naraz widzę takie bogactwo. Panie podeszły do tego z sercem – mówi dr Kornelia Lach, znany etnograf, badaczka miejscowej kultury. – Uznaliśmy, że tak na próbę zorganizujemy pierwszy pokaz świątecznego jedzenia. W przyszłym roku wyjdziemy z tym do ludzi – zapowiada tymczasem Brygida Abrahamczyk, radna powiatowa, działaczka DFK z Krzanowic. Imprezę wsparły władze miejskie. Każde z sołectw dostało od gminy po 500 zł. Za to kupiono mięso, warzywa, mąkę, cukier, bakalie. Reszta to już dzieło gospodyń.
Dodajmy, że na tegorocznym Festiwalu Kuchni Śląskiej w Cieszynie panie z DFK z Krzanowic zostały wyróżnione za roladę po morawsku, kluski śląskie oraz modrą kapustę.
(waw)