Miasto dziedziczy
Miasto potrzebuje mieszkań. Nie ma jednak skąd ich wziąć.
Magistrat odziedziczył dom przy ul. Cygarowej. Jego właściciele i ich syn niedawno zmarli. Nieruchomość przypadła w spadku gminie. MZB już porządkuje dom. Ze wstępnych szacunków wynika, że może tu powstać 7 mieszkań. Zostaną one wynajęte osobom oczekującym na miejskie lokum z tzw. listy. Kolejnych 5 lokali do zamieszkania będzie w budynku, który miasto przejęło przy ul. Kozielskiej. Na swoje lokum czeka na liście około 250 osób. Do tego gmina nie ma lokali socjalnych, gdzie mogłaby ulokować eksmitowanych. Musi przez to płacić kary zarządcom budynków. Wyjątkowo płytki jest też rynek nowych mieszkań. Co się wybuduje, to zostaje sprzedane na pniu.
(w)