Niech żyje bal!
A to dzięki zorganizowanym, 25 stycznia, dla dzieci i młodzieży karnawałowym balom przebierańców. Już od godziny 10.30 w Miejskim Ośrodku Sportu „Sokół” uczestnicy zajęć prowadzonych przez kluby osiedlowe SM „Nowoczesna”, czyli Itakę, Cegiełkę i M5, spotkali się z klaunami i bohaterami bajek. Kubuś Puchatek czy Tygrysek chętnie śpiewali, podskakiwali i robili sobie zdjęcia z przybyłymi na bal. Sala ośrodka wypełniła się wróżkami, księżniczkami i piratami. Wśród przebierańców nie zabrakło też Spidermana, Zorra czy pszczółki Mai. Dzięki osobom, które zadbały o piękne stroje, jak na prawdziwy bal przebierańców przystało, w sali sportowej zrobiło się niezwykle kolorowo. Dla dzieci ostatni piątek ferii stał się okazją do zabawy. Była muzyka, tańce i słodkości, które klaun rozdawał w niecodzienny sposób, bo za pomocą armaty.
Wieczorem tego samego dnia przebierańcy mogli wziąć udział w balu rodzinnym zorganizowanym na raciborskim lodowisku. Ci, którzy odważyli się wyjechać na lodowisko w strojach charakterystycznych dla różnych bajkowych bohaterów, zostali obdarowani przez organizatorów upominkami.
Bale przebierańców, które od dawna przygotowywane były dla dzieci i młodzieży, odbyły się, mimo ogłoszonej przez prezydenta żałoby narodowej. Jednak organizatorzy nie zapomnieli o tragicznym wydarzeniu i uczczeniu pamięci osób, które zginęły w lotniczym wypadku. W „Sokole” dokładnie o godzinie 12.00 zabawa została przerwana i na sali zapanowała zupełna cisza. Natomiast na lodowiskowym balu wyjątkowo w ogóle nie było muzyki.
(JaGA)