Przeprowadzka opóźniona
Znajdą się tu wszystkie agendy starostwa. Będzie tu też rezydował sam starosta i Rada Powiatu. – W dłuższej perspektywie przyniesie to oszczędności, choćby w zakresie utrzymania niezbędnych łącz informatycznych. Urzędnikom zaoszczędzi też czasu w przemieszczaniu się z Ostroga na Klasztorną, gdzie rezyduje zarząd powiatu – tłumaczy Adam Hajduk.
Urzędnicy chcieli się przeprowadzić wcześniej, podczas wakacji, ale, jak nam wytłumaczono, zawalił projektant. Nie przygotował na czas wymaganej dokumentacji adaptacji pomieszczeń przy pl. Okrzei. Teraz zrobią to za niego podwykonawcy. Formalności mają być załatwione w ciągu 2-3 tygodni. Potem zostanie ogłoszony przetarg na wyłonienie wykonawcy.
W starym budynku przy Klasztornej będzie jedynie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (to zadanie powiat realizuje na zasadzie porozumienia), Powiatowy Urząd Pracy i obsługa osób niepełnosprawnych, tak by zaoszczędzić im trudu przemieszczania się na Ostróg.
Starostwo, przypomnijmy, zmienia swoje budynki od chwili, gdy zaczęło działać w 1998 r. Pierwszy starosta Krzysztof Bugla chciał nawet przenieść siedzibę powiatu na zamek, bo stary Urząd Rejonowy przy Klasztornej już wtedy był za mały na pomieszczenie wszystkich biur. Ambitnego projektu nie podchwycono, a referaty architektury i geodezji ulokowano w starym Prodrynie przy ul. Bosackiej. Kiedy zdecydowano o przeznaczeniu tego obiektu pod nową komendę policji, ze starego klasztoru sercanek przy
pl. Okrzei wykwaterowano pływaków SMS-u, którzy mieli tu swój internat. Nową bursę zrobiono im na poddaszu SP 8. Teraz na Ostróg, po adaptacji pomieszczeń, przeniesie się reszta referatów z Klasztornej. – To już będzie nasza ostateczna lokalizacja – mówi Hajduk.
(waw)