Wielki brat wkroczy
Jak dotąd o monitoringu w Raciborzu się tylko mówiło. W tym roku w budżecie zapisano już na ten cel
200 tys. zł. Gotowa jest koncepcja wdrożenia systemu oparta o radiową platformę przesyłu danych. Na początek będzie 10 kamer, usytuowanych w najważniejszych miejscach, m.in. na Rynku, pl. Długosza, w parkach Roth i Zamkowym czy przy Strzesze. Miasto liczy, że otrzyma unijne dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013, a jeśli nie, to wyłoży z własnego budżetu. Do już zapisanych 200 tys. zł trzeba będzie dorzucić jeszcze 700 tys. zł. Start monitoringu to łączny koszt około 900 tys. zł.
Dziesięć kamer to na razie początek. System został tak pomyślany, że może być stale rozbudowywany w kolejnych latach o nowe kamery i inne funkcje, np. Internetu bezprzewodowego (tzw. hot-spot). Takie bezpłatne wejście do Internetu jest już możliwe na Rynku. Magistrat chce uruchomić hot-spoty na pl. Długosza i w parku Roth, ale w ograniczonej funkcjonalności, eliminując np. możliwość ściągania filmów. Niewykluczone, że obraz z kamer będzie dostępny na witrynie miejskiej www.raciborz.pl.
Na co dzień system monitoringu będzie obsługiwać straż miejska. W komendzie przy ul. Batorego będzie całodobowe stanowisko obserwacji i dowodzenia. Z tego względu strażnicy przejdą na służbę 24-godzinną. Teraz nie pracują w nocy. Roczny koszt utrzymania systemu (służba funkcjonariuszy, serwis i konserwacja sprzętu) wyniesie do 130 tys. zł.
(waw)