Policja ostrzega – ostrożności nigdy za wiele
Oszuści szukają swoich ofiar, zdobywając o nich informacje wśród mieszkańców. Przeglądają również książki telefoniczne, wybierając abonentów o staropolskich imionach, które mogą wskazywać na odpowiedni wiek. Oszust dzwoni do wybranej osoby i przedstawia się za wnuka lub wnuczkę. Tak kieruje rozmowę, że ofiara sama udziela mu niezbędnych informacji, które wykorzystuje tak, aby wiarygodniej udawać wnuka i ostatecznie nakłonić do pożyczenia pieniędzy. Najczęściej podawane są potrzeby opłacenia niespodziewanego długu, kupna samochodu lub domu. Po przekonaniu ofiary oszust umawia się na przejęcie pieniędzy, twierdząc, że nie może osobiście ich odebrać. Informuje, że pieniądze odbierze znajomy. Dla uwiarygodnienia przedstawia go z nazwiska oraz opisuje wygląd.
Oszuści przedstawiają się czasem za pracowników pogotowia ratunkowego. Przychodzą do ofiary i informują, że jej bliski miał ciężki wypadek w pracy i wymaga natychmiastowej operacji. Pod tym pretekstem wyłudzają pieniądze na rzekomy zakup potrzebnej do operacji krwi. Policja przestrzega, aby spotykając się z taką sytuacją zachować zimną krew i sprawdzić, z kim rozmawiamy. Ważne jest szybkie powiadomienie policji pod alarmowym nr 997.
(e.Ż)