Lepiej wyjść niż siedzieć
Więźniowie z raciborskiego Zakładu Karnego znów dbają o pobliski park.
Ekologia to nasz sposób na resocjalizację – mówi kapitan Marek Kwiecień.
300 krzewów oraz kaliny, buki, klony i sumaki sadzili skazani w parku. Wyszli poza mury zakładu pod nadzorem opiekuna. 2500 zł na sadzonki dała Fundacja Ekologiczna Silesia z Katowic. – To już nasza druga taka akcja. Jak skończymy, całość będzie atrakcyjna np. dla szkół. W tym bogactwie gatunkowym będzie można prowadzić lekcje z przyrody – zapewnia pracownik Zakładu Karnego.
– Lepiej tutaj wyjść niż siedzieć za murem. Do ekologii podchodzimy serio. Wprowadziliśmy nawet torby ekologiczne w kantynie – wylicza jeden ze skazanych sadzących krzewy i drzewka. To 35-letni mężczyzna, któremu kończy się niedługo wyrok.
(ma.w)