Raciborskie Juwenalia 2008
Beczka piwa od starosty
Studenci nie tylko zorganizowali koncerty, w czasie których mogli się wyskakać, ale również wyszli do mieszkańców naszego miasta, prezentując własne prace i zachęcając do wspólnej zabawy.
14 i 15 maja w Raciborzu rządy objęli studenci raciborskiej PWSZ. Było głośno i wesoło. Świętowanie studencka brać rozpoczęła w pierwszym dniu już o godzinie 15.00. Klucze do bram miasta przekazał im prezydent Mirosław Lenk. Na rozpoczęciu byli również obecni wiceprezydent Ludmiła Nowacka i starosta raciborski Adam Hajduk, który obiecał w przyszłym roku ufundować żakom beczkę piwa, co wywołało ogólny aplauz zgromadzonych. Po części oficjalnej nagrodzono najlepiej przebranych studentów i rozpoczęło się koncertowanie. Na deskach sceny postawionej na terenie stadionu PWSZ zagrały kolejno: Headache, zespół [i], Parking, a około godziny 21.00 wystąpiła gwiazda tegorocznych Juwenaliów, czyli grupa Hey. W repertuarze ostatniego z zespołów, na koncercie którego studenci zgromadzili się tłumnie, nie zabrakło zarówno najnowszych utworów, jak i nieco starszych kawałków. Hey zakończył swój występ przebojem „Moja i twoja nadzieja”, a następnie kilkakrotnie bisował, ponieważ studenci nie pozwolili tak szybko grupie zejść ze sceny. Wśród piosenek, które zaśpiewane zostały na bis, nie zabrakło oczywiście „Teksańskiego”.
Po koncercie gwiazdy żacy przenieśli się do pubu Dybcówka, gdzie zagrała grupa The Thorns, i do Ozonu na afterparty, by kontynuować świętowanie.
W drugim dniu studenci imprezowali już od samego rana. Pojawili się o godzinie 10.00 na raciborskim Rynku, gdzie prezentowali swoje prace, grali, śpiewali i zorganizowali pokazową lekcję aerobiku, w której mogli wziąć udział wszyscy chętni. Można było również przyjrzeć się młodym artystom w czasie tworzenia prac i samemu coś namalować. Następnie impreza przeniosła się na stadion PWSZ, gdzie bawiono się przy muzyce Chemical Garage, Art of Sin i Zabili mi Żółwia.
(JaGA)