Brudasów nie sieją
Dzikie wysypiska śmieci to poważny problem miasta.
W tym roku miasto musiało już zapłacić rachunki za usunięcie 6 takich śmietnisk. Wywieziono z nich aż 13,8 ton odpadów. Nieuczciwi mieszkańcy chcą zaoszczędzić na opłatach za wywóz i składowanie śmieci, ale za ich działanie płacimy wszyscy, z publicznych pieniędzy, które nie trafią na inwestycje. Zatrudniona przez magistrat firma nie może też sprzątać terenów prywatnych, bo nie pozwala na to prawo. Straż miejska może wezwać właściciela do uporządkowania obszaru. Niestety, natychmiast po firmie porządkowej znów pojawiają się osoby wysypujące śmieci.
(w)