Ponad milion złotych zarobiło miasto na sprzedaży mieszkań komunalnych.
Wykup odbywał się przy 83 proc. rabacie. Od lutego zniżka zmalała do 78 proc., bo magistrat chciał skłonić najemców do jak najszybszej prywatyzacji. Ci, którzy do końca stycznia zgłosili chęć wykupu, mogą teraz spokojnie czekać na wycenę i podpisanie aktu notarialnego. To właśnie wysyp wniosków z końca 2007 i początku 2008 r. spowodował tak dobre wyniki sprzedaży na poziomie prawie 1,1 mln zł (dane do końca kwietnia). – Teraz dynamika zmalała – mówił na ostatniej sesji prezydent Mirosław Lenk. Powód? Ulga jest o 5 proc. mniejsza i mniej najemców decyduje się na wykup. Średnia cena ustalana przez rzeczoznawcę wyniosła 1600 zł za metr kw. Jest dużo niższa od średniej rynkowej (około 2500 zł). Przypomnijmy, że obecnie już z chwilą podpisania aktu notarialnego świeżo upieczony właściciel może odsprzedać lokal bez konieczności zwrotu bonifikaty.
Miasto sprzedało też jeden lokal mieszkalny w trybie przetargu (38,6 tys. zł), dwa lokale użytkowe na rzecz najemców (dochód 253,9 tys. zł) oraz cztery garaże za 24,2 tys. zł.
(waw)