Wieszaki – złudzenie, czyli instalacja rzeźbiarska Ewy Lenard
Wernisaż wystawy, który odbył się 7 czerwca w Hotelu Polonia, cieszył się dużym zainteresowaniem. Zgromadzeni podziwiali instalację rzeźbiarską i zadawali wiele pytań raciborzance. – Postanowiłam pokazać swoje prace w rodzinnym mieście. Nie chcę chować ich do szuflady – no tego by się nie dało raczej – żartowała artystka.
Ewa Lenard zdradziła sekrety dotyczące przygotowania rzeźb i ich transportu z Opola. – Gdy przewoziłam rzeźby pociągiem, to budziłam ogólne zdziwienie. Pamiętam minę konduktora, który zobaczył siedzącą obok mnie rzeźbę. Nie musiałam nawet płacić za nadbagaż... – wspominała. – Patrząc na rzeźby, przypominam sobie, jak jedną z nich odbijałam na mężu, czy jak pisałam pracę magisterską, stojąc do połowy zagipsowana – dodała.
Wystawa czynna będzie do 22 czerwca, a 15 zobaczyć będzie można jej część na pl. Długosza.
(JaGA)