W sejmiku bez kompleksów
W wyborach zdobyła 4980 głosów. W Sejmiku Województwa Śląskiego zasiada od marca, działa w jego trzech komisjach.
Raciborzanka, nauczyciel i trener pływania, Ewa Lewandowska, jest jedną z 5 kobiet w 48-osobowym składzie sejmiku. Uczestniczyła w tym roku w 6 sesjach. Na ostatniej, sierpniowej, zgłosiła projekt uchwały o nagradzaniu przez marszałka wybitnych sportowców z terenu województwa. – Wyróżnia się tak ludzi kultury czy przyznaje nagrody branżowe, a sportowców pomija. Kiedy pochwaliłam na forum sejmiku występ naszego Artura Nogi w Pekinie, spotkałam się nie tylko z głosami poparcia – zaznacza radna.
Lewandowska spotkała się 9 września z wiceprezydent Raciborza Ludmiłą Nowacką, by zapoznać się z potrzebami miejscowego samorządu w zakresie projektów, na które można zdobyć dofinansowanie. – Możliwości jest mnóstwo, trzeba się starać, a moją rolą jest te działania wspierać. Na bieżąco też wiem, gdzie pojawiają się sposobności by wziąć środki, z których ktoś rezygnuje, a takie sytuacje się zdarzają – tłumaczy radna z PO. To nie pierwsze zetknięcie Lewandowskiej z polityką. W latach 1998-2002 zasiadała w komisji Zdrowia i Polityki Społecznej Rady Miasta w Raciborzu. – Obecność w sejmiku staram się wykorzystać do lobbowania na rzecz budowy w naszym mieście basenu 50-metrowego. Dla celów sportowych nie ma takiego obiektu na Śląsku. Idealnym byłoby zlokalizować go w Raciborzu. Pływalnia przy ZSOMS popada w ruinę, w jej miejsce mogłaby stanąć 50-tka – mówi Ewa Lewandowska.
(ma.w)