Wójt ubiera dres i ćwiczy dziewczyny
UKS działający przy szkołach w Gamowie i Szonowicach skupia młode futbolistki. Ich mecze przyciągają na stadion więcej kibiców niż C klasa.
Kiedy Alojzy Pieruszka, obecny wójt Rudnika, był jeszcze nauczycielem wf, zbierał grupę dziewczynek i jechał z nimi na śląskie zawody piłkarskie. Przywoził stamtąd medale i puchary. – W województwie dwukrotnie dziewczęta były drugie. To daje do myślenia nad budową zespołu ligowego – przyznaje wójt. Przykładem takiej uzdolnionej piłkarsko dziewczyny jest Natalia Lenard, która wyróżniała się nawet wśród chłopców, występując w drużynie trampkarzy. Jej tato Piotr został trenerem UKS Gamów. – Uczę podstaw techniki piłkarskiej i prowadzę zajęcia ogólnorozwojowe. Ogranie spowoduje, że zawodniczki nabiorą boiskowego sprytu – wyjaśnia Lenard.
– Wymyśliliśmy sobie, że gra w lidze ma oznaczać dla dziewcząt 90 procent przyjemności i 10 procent zaangażowania w rezultat – nie kryje wójt Pieruszka. Ekipy z Zabrza i Strzybnicy, z którymi już zmierzyły się gamowianki, pokonały je wyraźnie. – Jak tracimy mniej niż 20 goli, to nie jest źle – śmieje się samorządowiec.
Przyszłość UKS jest jaśniejsza. Liderką może zostać 10-letnia obecnie Ewa Pendziałek, reprezentantka Śląska i Mistrzyni Polski w swojej kategorii wiekowej. – Takie sukcesy jak Ewki mobilizują miejscowych chłopców do podnoszenia umiejętności – podkreśla Alojzy Pieruszka.
(ma.w)