Policjanci na rowerach to nieporozumienie
Przypomnijmy, z inicjatywą utworzenia patroli rowerowych wyszedł poprzedni kierownik Posterunku Policji w Rudach. Rada Miejska przychylnie odniosła się do tego pomysłu i zgodziła się przeznaczyć pieniądze na zakup dwóch rowerów wraz z wyposażeniem.
Sprawa powróciła na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Burmistrz Rita Serafin wyjaśniła, że nowy kierownik posterunku w Rudach uznał pomysł za nieporozumienie ze względów organizacyjnych. – Stwierdził, że w tym składzie osobowym patrolowanie na rowerach nie wchodzi w rachubę. Główną ulicą to się nie sprawdzi, a jeżdżenie po parku będzie odbierane jak wycieczki. Poza tym, jeżeli będzie jakaś interwencja, to nie będą wiedzieli, czy pilnować rowerów, czy się zająć sprawą. Musieliby szybko wrócić na posterunek i przesiąść się do radiowozu – wytłumaczyła burmistrz. – Nowy kierownik uznał patrolowanie radiowozem za o wiele bardziej skuteczne – dodała.
(e.Ż)