Ostrożnie ze śmieciami
Powołana przez burmistrza komisja dokonała przeglądu miejsc, gdzie składuje się odpady. Tych oficjalnie wyznaczonych, jak i dzikich wysypisk.
Po głośnej, w okresie letnim, sprawie składowania starego asfaltu na wysypisku śmieci w Krzanowicach służby powiatowe nakazały samorządowi zamknąć te wysypiska, bo okazało się, że działają wbrew obecnym przepisom. Wcześniej specjalna komisja złożona z radnych i urzędników gminnych dokonała wizji lokalnej obiektów w Krzanowicach, Pietraszynie i Wojnowicach. - Stwierdzono składowanie tam ziemi, gruzu budowlanego, żużlu, a także foli, plastiku, zużytych opon oraz niewielkich ilości materiałów niebezpiecznych – czytamy w raporcie pokontrolnym komisji. Ponadto jej członkowie znaleźli dzikie wysypiska przy poboczach dróg, na nieużytkach, opuszczonych posesjach oraz drodze transportu rolniczego między Bojanowem a Wojnowicami.
Radni zdają sobie sprawę, że mieszkańcy nadal będą starać się pozbywać ziemi czy gruzu w miejscach, z których korzystali przez lata. Dlatego chcą by nieczynne składowiska zabezpieczyć przed nielegalnym wywożeniem tam śmieci i skutecznie egzekwować ten zakaz. Urząd powinien wyznaczyć miejsca czasowego składowania ziemi i gruzu w Krzanowicach i Wojnowicach.
Wnioskowano też o wprowadzenie gminnych dopłat do rozbiórki dachów zawierających azbest, z których korzystaliby mieszkańcy gminy. – Na zebraniach wiejskich, w szkołach oraz przez prasę lokalną trzeba przeprowadzić akcję edukacyjną o ograniczaniu wytwarzania odpadów i postępowaniu z nimi – uznała komisja powołana przez burmistrza. Znaleźli się w niej: Andrzej Jelonek, Jerzy Kocjan, Marek Burban, Rudolf Lamla, Józef Abrahamczyk i Krystyna Bugla.
(ma.w)