Ogrody jak marzenie
Konkurs był organizowany przez kuźniańskie koło Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej. Pod uwagę brany był stan techniczny budynków, kompozycja przestrzenna, pomysłowość i nowatorstwo w zagospodarowaniu posesji oraz gospodarka odpadami.
Zwyciężczynią w kategorii najładniejsza posesja została Joanna Paulus z Jankowic. – Sołtys zapytał, czy może mnie zgłosić do konkursu. Zgodziłam się, bo byłam ciekawa, jak moją pracę oceniają inni – mówi pani Joanna. Jej posesja liczy ponad 1000 m kw. Wokół domu rozciąga się piękny ogród. – Moim marzeniem było zawsze, żeby mieć duży ogród. Kiedy wykładaliśmy podwórko kostką brukową, wszystko było zniszczone. Trzeba było zagospodarować obejście od nowa, więc miałam pole do popisu. Potem doszła druga część ogrodu, w miejscu dawnego sadu dziadków. Akurat w tym roku, kiedy odwiedziła nas komisja konkursowa, udało się wszystko dokończyć – opowiada pani Joanna. Ogród to jej ogromna pasja. Każdą roślinkę, element architektury, zaprojektowała sama. W realizacji pomogła jej rodzina. Na tym terenie znajduje się m.in. mały staw z rybami, większy z drewnianym mostkiem, ogródki skalne, altanka, wykładane kamieniem ścieżki oraz liczący sobie 130 lat orzech. – Każdego roku przycinam go na kształt bonsai. Podobnie inne krzewy. Staram się utrzymać ogród w stylu japońskim – mówi pani Joanna. Ma mnóstwo planów. Czyta dużo fachowej literatury, próbuje też eksperymentować. – Nie pracuję, więc mogę na to poświęcić dużo czasu. Bardzo mi się to podoba, zwłaszcza kiedy przychodzi wiosna i widać efekty mojej pracy. Jednak wygrana była dla mnie miłą niespodzianką – cieszy się mieszkanka Jankowic.
Zbigniew Szlapiński zwyciężył w kategorii na najładniejszy balkon. Wprawdzie pan Zbigniew, mieszkaniec bloku, ma wokół balkonu niewielki ogród, ale jury konkursowe postanowiło zakwalifikować go właśnie do tej kategorii. – Pochodzę z gospodarki, żona też. Lubię pracować w ziemi, nie chodzę po knajpach, to takie moje zamiłowanie – mówi zwycięzca. Kiedy wprowadził się do swego mieszkania na parterze, jego uwagę zwrócił zaniedbany plac wokół kotłowni, porośnięty chwastami. Kiedy uzyskał od ZGKiM zgodę na dzierżawę terenu, zrobił balkon z wejściem na niewielki ogród. Znalazło się tam miejsce na trzy pergole – z różami i wiciokrzewem, wiatrak, ławeczki oraz różne gatunki kwiatów i krzewów. – Nie spodziewałem się pierwszego miejsca – mówi zadowolony pan Zbigniew.
Drugie miejsce w tej samej kategorii zajęła Stefania Mieszko, a trzecie Jerzy Wrzodak (oboje z Kuźni). Drugie miejsce w kategorii na najładniejszą posesję zajęli ex aequo Teresa Klimanek i Stanisław Skrzypek z Kuźni. Laureatkami trzeciego miejsca zostały Anna Długosz z Rudy i Regina Tunk z Budzisk. O miejscu i terminie wręczenia nagród zwycięzcy zostaną powiadomieni.
(e.Ż)