Dokąd z pijanym?
W całym regionie brakuje izby wytrzeźwień.
Na posiedzeniu komisji zdrowia przedstawiciele służb dbających o bezpieczeństwo w powiecie dyskutowali o tym, co zrobić z zatrzymanym przez policję nietrzeźwym (pijany kierowca trafia do aresztu). – Nie przywoźcie go do noclegowni. Policja to wciąż robi, a u nas nie ma dla nich miejsca – stanowcza była Alina Litewka-Kobyłka z „Tęczy”, która prowadzi obiekt. Takiej osoby nie przyjmą także w szpitalu ani w Domu Pomocy Społecznej przy placu Jagiełły. Rozwiązaniem byłoby utworzenie międzygminnej izby wytrzeźwień, finansowanej przez samorządy. Przymierzano się do takiej w Rybniku, jak dotąd bez efektu.
(m)