Zero punktów za współpracę
W Narodowym Programie Przebudowy Dróg Lokalnych ogłoszono ranking wniosków o remont lub przebudowę dróg powiatowych. Z dwóch szos, jakie zgłosił samorząd raciborski, tylko jedna na pewno uzyska dotację.
Powiat ma duże szanse na dotację z tzw. schetynówki, by wyremontować drogę między Pietrowicami a Pawłowem. – Jest bodaj najbardziej zniszczoną trasą wśród podlegających powiatowi – zauważa starosta Adam Hajduk. Wspólnie z pietrowickim samorządem zgłosili drogę do rządowego programu i wniosek ten został wysoko oceniony w rankingu. Za współpracę struktur powiatowych z władzami gminy projekt ten uzyskał w rankingu dodatkowe punkty. Takowych zabrakło we wniosku na remont ulicy Brzeskiej. – Prezydent, ani Rada nie poparła naszych starań. Mam żal, bo pan Lenk mógł chociaż przedstawić stosowne zapytanie radnym. W Pietrowicach w sprawie drogi na Pawłów zwołano szybciej sesję, zadeklarowano pieniądze, jakich gmina jeszcze nie miała, a w mieście takiej współpracy nie podjęto, co spowodowało spadek wniosku na Brzeską o kilka miejsc w rankingu – tłumaczy Adam Hajduk. Samorządowiec pociesza się, że pieniędzy na drogi ogółem jest ponad 30 milionów, więc niewykluczone, że starczy ich na obie powiatowe szosy.
Prezydent Mirosła Lenk przyznaje, że tym razem ze starostą nie dogadał się. – Na Brzeską miasto musiałoby wyłożyć 1 700 tys. zł. Nie mam takich pieniędzy w budżecie. Ze „schetynówek” zdecydowaliśmy się na remont ulicy 1 Maja. Jesteśmy na 21. miesjcu w rankingu i mamy dostać dofinansowanie – mówi urzędnik. Nie wyklucza jednak scenariusza, w którym starostwo pomaga w remoncie drogi przy cukrowni, a wtedy miasto zabiera się za ulicę Brzeską. – Jeśli tak nie będzie, z poprawą stanu tej trasy zaczekamy do 2010 roku – informuje M. Lenk.
(ma.w)