Centrum sportów ekstremalnych w Kobyli?
Motory pod radarami
Czy wkrótce „Górka” w Kobyli stanie się centrum sportów ekstremalnych w regionie? Niewykluczone, bo władze Kornowaca starają się o przejęcie terenu od Agencji Mienia Wojskowego. Na miejscu mógłby powstać tor motocrossowy lub poligon do paintballu.
– To bardzo atrakcyjny teren i nie chcemy, aby się marnował – mówi Józef Stukator, wójt Kornowaca. Chodzi o dawne koszary wojskowe położone przy drodze do Kobyli. W grę wchodzi teren z barakami w Kornowacu oraz wzniesienie, na którym stały radary.
Dziś baza to obraz nędzy i rozpaczy. Kilka baraków wykupił prywatny inwestor i zrobił w nich stolarnię, natomiast pozostałości po radarach rozkradli złomiarze. Nie ostały się nawet potężne kable zakopane pod ziemią. – Złomiarze nie rozkradli jeszcze wszystkiego, ale to tylko kwestia czasu. Przy niewielkim nakładzie finansowym można by odrestaurować choć jeden radar – mówi Andrzej Kądziółka, miłośnik militariów.
Walczy o ziemię
Kiedy gmina mogłaby się stać właścicielem terenu? Na razie nie wiadomo. Obecnie teren należy do krakowskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego. Sytuację komplikują sprawy własnościowe. – W chwili obecnej nie toczą się żadne konkretne rozmowy z gminą Kornowac, bo nie zostały uregulowane sprawy własnościowe – mówi o działce z radarami Małgorzata Golińska z centrali AMW w Warszawie. – Jeden z właścicieli został przed laty wywłaszczony i teraz chce odzyskać swoją własność – wyjaśnia Golińska.
Gdy sytuacja stanie się klarowna, działka będzie mogła być wystawiona na sprzedaż. Najprawdopodobniej gmina będzie musiała ją wykupić. W tej sprawie może uzyskać pierwszeństwo i kupić ją w trybie bezprzetargowym.
Zosia, Daniela i Justyna
Jednostka Wojsk Radiotechnicznych w Kornowacu powstała w 1956 roku. Od 1957 roku działa w ramach 14. Samodzielnego Pułku Radiotechnicznego w Krakowie. Służyło w niej około 30 żołnierzy poborowych i 20 zawodowych. Ważnym wyposażeniem jednostki były radary o zasięgu około 600 kilometrów. Trzy potężne urządzenia nosiły żeńskie imiona: Daniela, Justyna i Zosia. Jednostka ściśle współdziałała z bazą rakietową w Kuźni Raciborskiej. Żołnierze opuścili kornowacką bazę na przełomie 1997 i 1998 roku.
(acz)