Żegnaj Strzecho
Wyprowadzka trwała osiem godzin. Krzesła, stoliki i inne elementy wyposażenia pubu pakowano na samochody i przewożono do pomieszczeń po klubie Country, gdzie będzie kontynuował swoją działalność Koniec Świata. Dawid Wacławczyk nie ukrywa, że cieszy się zmianą lokalu. – Nareszcie idziemy na swoje. Już nie myślę o tym co było, tylko co zrobić, by nowe miejsce było najlepsze – mówi.
Dodaje, że prace w nowym miejscu idą bardzo szybko. Nad wystrojem już pracują plastycy, niebawem będzie też montowana scena.
Część wyposażenia starego Country Wacławczyk zdecydował się przekazać zaprzyjaźnionym księżom. – Kanapy z dawnych boksów podarowaliśmy ks. Rogalskiemu z parafii NSPJ, a stół bilardowy ks. Burczkowi, z małej parafii w opolskiem, z którym nawiązaliśmy współpracę – tłumaczy Wacławczyk.
Nowy pub ruszy z początkiem lutego.
Ela Gładkowska