Szafka, e-book czy drugi komplet?
Ponownie zwrócił na niego uwagę Mirosław Golijasz, przewodniczący Rady Gminy. – Jest to problem, z którym wszędzie się borykają i nikt nie potrafi zrobić porządku – stwierdził na ostatniej sesji. – Ostatnio czytałem o laptopach dla dzieci. Zgodnie z zaleceniami waga tornistra nie powinna przekraczać 10% wagi dziecka. Dzieci z klas 1-4 ważą zwykle około 30-40 kg, czyli tornister powinien ważyć 3-4 kg. Każdy rodzic wie, że tornistry są cięższe – dodał. Przewodniczący powołał się przy tym na badania dotyczące średniej wagi dzieci w klasach I-VI, prowadzone w ubiegłym roku i zaznaczył, że problem jest poważny. – Powinni na to zwrócić uwagę zwłaszcza dyrektorzy szkół i rodzice. Gmina może jedynie wesprzeć ich działania. Rozwiązaniem doraźnym byłby zakup drugiego kompletu podręczników dla co drugiego ucznia, przynajmniej tych najczęściej używanych. Wszystko zależy jednak od dyrektorów szkół, bo nie można im narzucać gotowych rozwiązań – twierdzi Mirosław Golijasz.
Przewodniczący przyznaje, że trzeba poczekać na kroki Ministerstwa Edukacji Narodowej w tej sprawie. – Będziemy obserwować ich decyzje, ale uważam, że gmina też powinna podjąć jakieś działania, dlatego dziwi mnie postawa wójta, który nie widzi problemu – mówi Golijasz. Dla przykładu podaje podstawówkę w Karpaczu na Dolnym Śląsku, gdzie uczniowie mają przychodzić na lekcje bez książek, a w domu korzystać z drugiego kompletu. W tym celu ma ruszyć program „Bank podręczników”. Uczniowie będą wpłacać jedną trzecią wartości i wypożyczą komplet podręczników, a na koniec roku je zwrócą. Inny pomysł na odciążenie uczniów, przedstawiony przez MEN, to szafki, w których dzieci miałyby przechowywać buty na zmianę, książki i szkolne przybory. Kolejny pomysł MEN to e-book, czyli elektroniczny podręcznik. Urządzenia te mają być wprowadzone pilotażowo do kilku szkół być może już po feriach.
(e.Ż)