Dosłownie liznąłem tę słynną reklamę
Konferencja „Etyka a polityka” zorganizowana przez raciborską uczelnię zapowiadała się jako starcie dwóch wyborczych numerów jeden w wyścigu po fotel europosła.
Wśród gości zaproszonych do poprowadzenia wykładów znaleźli się obecny poseł do Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek oraz znany z występów w telewizji komentator polityczny, dr Marek Migalski z Uniwersytetu Śląskiego. Pierwszy pojawił się w auli PWSZ jedynie na ekranie, bo uczestnicy konferencji zobaczyli film z wystąpieniem byłego premiera. Migalski przyjechał i nie chciał komentować nieobecności kontrkandydata do głosów raciborzan w wyborach do Europarlamentu. Zaznaczył przed wystąpieniem, że jest w mieście jako naukowiec, a nie polityk Prawa i Sprawiedliwości. Brak posła Buzka w zestawie prelegentów tłumaczono pilną koniecznością wyjazdu polityka do Chorzowa, by tam rozmawiać na temat Stadionu Śląskiego.
Wykład Migalskiego dotyczył moralizmu w publicystyce politycznej, był krótki i dynamicznie zaprezentowany. Poprzednicy przy mównicy wygłaszali naukowe teorie, akademickim językiem. Lepszy kontakt z publiką uzyskał doktor z UŚ.
Gdy oddano głos publiczności, Piotr Klima zapytał Marka Migalskiego o jego udział w spocie telewizyjnym promującym PiS. Adresat pytania wpierw zapytał organizatorów, czy może odpowiedzieć, bo to już kampania wyborcza, a po przyzwoleniu wyjawił, że pracował nad reklamą, a jego autorstwa jest w niej m.in. „wywalony język” nawiązujący do znaku rozpoznawczego zespołu muzycznego „Rolling Stones”. – To dla mnie zaszczyt być w sztabie wyborczym i medialnym mojej ulubionej partii – stwierdził Migalski.
(ma.w)