Antonio podjął VIP-ów
Raciborscy oficjele jako pierwsi pokosztowali specjałów, które serwuje Włoch Antonio Cadau w swoim nowym lokalu na Rynku. Wśród gości byli m.in. szef Rady Miasta i prezydent Mirosław Lenk.
– To na szczęście – mówiono, gdy kelner Marek Beracz upuścił kieliszki z powitalnym szampanem, a te rozbiły się o podłogę nowego lokalu włoskiego przedsiębiorcy. 26-latek szybko posprzątał rozbite szkło, z wiarą, że szef Antonio podejdzie do tej wpadki pobłażliwie. Ten jednak z uśmiechem witał kolejnych gości, którzy z kwiatami i prezentami przyszli, by obejrzeć nowe dzieło raciborzanina z Italii.
Na otwarciu Bistro Shiro wynajęty didżej przedstawił właściciela, wspominając jego pierwszą restaurację Romanticę i lodziarnię Gelatopiu. Podkreślił wyjątkowość nowego lokalu, gdzie będzie można rozkoszować się włoską kawą i popijać drinki, jakich dotąd w mieście nie było. Zamiast urodzinowego „Sto lat” z głośników popłynął “Wonderful World” Louisa Armstronga. Po tym wstępie Antonio Cadau chwycił za wielki nóż i rozkroił okazjonalny tort. Po pierwszy kawałek zgłosił się Tadeusz Wojnar, którego śladem podążyli wszyscy zaproszeni w środowy wieczór – radni, sportowcy, biznesmeni oraz przyjaciele Włocha.
(ma.w)