Czechów znają wszyscy, ale z Walią klapa
Która ze szkół ponadgminazjalnych przoduje we współpracy z zagranicą? Czołówkę tworzą oba licea, Mechanik oraz SMS. W „oślej ławce” siedzą: Budowlanka, Ekonomik i Zawodówka.
Za nestorów kontaktów zagranicznych oświaty średniego szczebla mogą uchodzić II liceum oraz Zespół Szkół Mechanicznych. Placówka z ulicy Wyszyńskiego zaczęła współpracę z Czechami na długo wcześniej, zanim powstał samorząd powiatowy. Liceum z wieszczem za patrona nawiązało później kontakt z Niemcami spod Norymbergii oraz jedyną w Budapeszcie polską szkołą.
– Doświadczenia mamy bardzo dobre. Do wymian uczniowskich dochodzi niemal co roku i dotyczą dużych, 35-osobowych grup – twierdzi dyrektor Leszek Wyrzykowski. Jedyne na co narzeka, to „klapa w zaprzyjaźnieniu się z Walijczykami z Wrexham”. Uczniowie z „dwójki” mają też kolegów w okolicach Stuttgartu, w Palermo i Barcelonie.
Mechanik ma za sobą aż 18 lat wspólnej historii ze Średnią Szkołą Techniczną w Opawie. – Drugim torem naszych kontaktów z partnerami spoza kraju są projekty finansowane z funduszy europejskich. Niemcy, Anglia, Irlandia Północna i Hiszpania, a także Litwa i Łotwa – wszędzie tam mamy zaprzyjaźnione placówki – wylicza dyrektor Sławomir Janowski, zaznaczając że lista takich szkół jest jeszcze dłuższa. Przeszkodę w dalszym rozwoju tej formy kształcenia widzi w jej wysokich kosztach. – Ściągamy, ile można, fundusze europejskie. Decydujemy się tylko na takie projekty, które w całości finansuje unia, bo na inne nas nie stać. Uzyskujemy także wsparcie ze strony Rady Rodziców – wyjaśnia Janowski.
Na problemy natury finansowej zwraca uwagę także Wojciech Janiczko, dyrektor ZSO nr 1. – Wyjazd do Francji kosztuje ucznia 800 zł. Młodzież, mieszkając u tamtejszych rodzin, styka się z innym poziomem życia, na wyższym niż w Polsce standardzie. Chcąc się odwdzięczyć za hojną gościnę, zabieramy ze sobą kosze pełne rodzimych specjałów – opowiada nauczyciel.
Rywalizacja sportowa sprzyja poszerzaniu kontaktów ZSOMS. Dyrektor placówki Arkadiusz Tylka za wzorcowo rozwiniętą współpracę z niemieckim Werdohl. – Jesteśmy sportową wizytówką powiatu za granicą – podkreśla. Z racji, że na zachodzie nie ma szkół mistrzostwa sportowego, zespół kierowany przez Tylkę nawiązuje kontakty z klubami. Tą drogą dotarł do włoskiego Mediolanu. – Pracujemy wspólnie nad projektem, dzięki któremu możliwa będzie wymiana naszych uczniów z rówieśnikami z USA i Australii – zapowiada dyrektor.
Zespół Szkół Budowlanych i Rzemiosł Różnych ma partnera w Opawie, o podobnym profilu kształcenia. Młodzież Budowlanki dzięki kontaktom z Czechami brała udział w turniejach branżowych, łącznie z finałem w Pradze. Stałych kontaktów z zagranicznymi placówkami nie utrzymują Ekonomik i Zespół Szkół Zawodowych.
(ma.w)