Wracał z pola
12 lipca około godziny 21.00 w Gamowie pod kołami własnego traktoru zginął 37-letni Roman J. Mężczyzna wiózł jęczmień z pola, w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący ciągnikiem rolniczym URSUS 37-letni mieszkaniec Gamowa, zjeżdżając z przyczepą pełną jęczmienia z pola na ulicę Wiatrakową, stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego ciągnik przewrócił się na jezdnię wraz z kierującym. Mężczyzna wypadł z szoferki wprost pod koła własnego traktora. Po chwili maszyna przewróciła się na poszkodownego. Na miejsce wezwano pogotowie. Pomimo podjętej reanimacji 37-latek poniósł śmierć na miejscu. Na miejsce tragedii poza prokuratorem przybyła straż pożarna z ciężkim sprzętem do podniesienia ciągnika z drogi. Drogę odblokowano dopiero po godzinie 3.00 w nocy. Mężczyzna osierocił dwójkę dzieci.
(acz)