Bobry wróciły do Odry!
Mieszkaniec Raciborza Dariusz Pudo 4 i 5 lipca zaobserwował bobry pływające w Odrze w dzielnicy Płonia, niedaleko byłej cukrowni. Zrobił zdjęcia i nakręcił kilka filmików.
Dariusz Pudo opowiedział nam o swojej przygodzie z bobrami: – Wybrałem się 4 lipca na spacer nad Odrę, aby sprawdzić, czy jej stan pozwala już w końcu po ulewach na łowienie ryb. Jestem miłośnikiem wędkarstwa i właśnie nad Odrą lubię odpoczywać, łowiąc. Kiedy dotarłem do swojego ulubionego miejsca przy zamkniętej już cukrowni, wchodząc na mostek-kładkę, usłyszałem głośny plusk. W pierwszym momencie pomyślałem, że to drapieżnik „bije” – znaczy szczupak zabiera się do kolacji, ale nagle ujrzałem coś co przypominało nutrie, tylko było o wiele większe. Gdy to zobaczyłem, aż dostałem gęsiej skórki, bo ukazał się mi bóbr! Prawdziwy, na wolności! Nie mogłem uwierzyć własnym oczom, jeszcze kilkanaście lat temu, gdyby ktoś mi powiedział, że w Odrze będą ryby roześmiałbym się, a gdyby wtedy ktoś powiedział, że w Raciborzu będą bobry... brak słów. Obserwowałem je 4 i 5 lipca po dwie godziny, zauważyłem co najmniej cztery osobniki razem pływające i bawiące się. Udało mi się nakręcić kilkanaście filmików oraz zrobić trochę fotek. Dla mnie obecność bobrów w naszym mieście to coś niesamowitego, wyjątkowego, cudownego, mam nadzieję, że ludzie którzy je także spotkają, nie zrobią im krzywdy! Docenią także ich piękno i to, że wybrały właśnie to miejsce, nasze miasto! Chciałem tylko przypomnieć, że bobry są pod ścisłą ochroną. Odkrycie swe chciałbym zadedykować kochanym osobom, które są dla mnie najważniejsze: Kasi, Dustinowi, Stevenowi Jordan-Lesnikowski.
(e)