W południe bili Ostróg na 20 głów
Ponad 10 litrów krwi oddano honorowo w Sudole, gdzie akcję zorganizowała miejscowa OSP.
Salka parafialna sudolskiej parafii zmieniła się w niedzielę w dzielnicowe centrum krwiodawstwa. Strażacy postanowili pomóc służbie zdrowia, w wakacje borykającej się z niedoborem krwi.
Jak na pierwszą taką akcję w Sudole, zdaniem pobierających krew, poszło całkiem nieźle. W niedalekim Bolesławiu było co prawda więcej chętnych (ponad 30), ale w porównaniu do raciborskiego Ostroga, gdzie w niedzielę przed południem obsłużono jedynie cztery osoby, frekwencja Sudołu – 24 krwiodawców – imponowała.
Pomysłodawcą ściągnięcia ekipy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa na dzielnicę był strażak ochotnik Marek Kotula. Ma 23 lata, niewiele przy 86-letniej tradycji sudolskiej OSP, ale w jej dziejach do takiej akcji doszło po raz pierwszy. W nawiązaniu kontaktu Kotula posłużył się Internetem – prowadzi strażakom witrynę w sieci. Sam oddał regulaminowe 450 ml i zachęcił do tego zaprzyjaźnionych strażaków z Makowa.
Po każdej z trzech niedzielnych mszy do salki przy kościele zgłaszali się chętni oddać krew. – W ten sposób chcemy dać przykład kolegom z innych OSP – stwierdził naczelnik Marian Tchórz. Zapowiada ponowną akcję, w maju przyszłego roku, gdy będzie trwał Tydzień Strażaka.
Jak przyznała Janina Piechaczek z RCKiK, z akcji wyjazdowych zyskuje się więcej krwi niż z pobrań w siedzibie. Podczas wakacji krwiodawcy biorą udział w konkursie, w którym można wygrać m.in. rowery, sprzęt AGD i aparat cyfrowy.
(m)