Przez pustynię do zamku
Duchy, pustynia i rosnąca adrenalina na wysokości 11 metrów to atrakcje, które mogą urozmaicić jeden z naszych wakacyjnych weekendów.
Połowa wakacji już za nami. Niektórzy mają za sobą już letnie wyjazdy, inni szykują się do podróży. Aby urozmaicić sobie wolny czas, można skorzystać z atrakcji turystycznych wcale nie tak odległych, a ciekawych. Jedną z nich jest zamek znajdujący się w okolicach Ogrodzieńca, w Podzamczu.
Pustynia Błędowska rozciąga się od Błędowa (dzielnicy Dąbrowy Górniczej)
na zachodzie do gminy Klucze na wschodzie. Granicą północną pustyni jest wieś Chechło, a na południu graniczy ona
z dużym obszarem leśnym. Długość pustyni wynosi niecałe 10 km, a szerokość do 4 km. Przez pustynię, z zachodu na wschód, przepływa rzeka Biała Przemsza.
130 km,
na zachodzie do gminy Klucze na wschodzie. Granicą północną pustyni jest wieś Chechło, a na południu graniczy ona
z dużym obszarem leśnym. Długość pustyni wynosi niecałe 10 km, a szerokość do 4 km. Przez pustynię, z zachodu na wschód, przepływa rzeka Biała Przemsza.
130 km,
2 godziny jazdy
Ogrodzieniecki obiekt to jeden ze średniowiecznych zamków leżących na Szlaku Orlich Gniazd, w województwie śląskim, w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, dokładnie na najwyższym wzniesieniu Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, czyli na Górze Zamkowej (515,5 m n.p.m). By móc podziwiać budowlę i rozciągające się z niej widoki ,wystarczy przejechać około 130 km. Dwie godzinki i jesteśmy na miejscu. Jest to więc świetny cel weekendowych, jedno- czy dwudniowych wycieczek.
Ogrodzieniecki obiekt to jeden ze średniowiecznych zamków leżących na Szlaku Orlich Gniazd, w województwie śląskim, w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, dokładnie na najwyższym wzniesieniu Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, czyli na Górze Zamkowej (515,5 m n.p.m). By móc podziwiać budowlę i rozciągające się z niej widoki ,wystarczy przejechać około 130 km. Dwie godzinki i jesteśmy na miejscu. Jest to więc świetny cel weekendowych, jedno- czy dwudniowych wycieczek.
Zamek można zwiedzać w okresie wakacyjnym codziennie od 9.00 do 20.00, a cena biletu zależna jest od tego, co chcemy zobaczyć i czy przysługuje nam zniżka. Najtańszy bilet kosztuje 4,50 zł, a najdroższy 11 zł. Więcej informacji na www.zamek-ogrodzieniec.pl.
A zwiedzać jest co, bo poza ruinami zamczyska i wystawami, wśród których jedną z ciekawszych jest m.in. sala tortur, nowością jest Gród na Górze Birów oddalony od zamku o 1500 m. Drewnianą twierdzę średniowieczną tworzą budowle mieszkalne, strażnicze i obronne wieże drewniano-skalne. Więcej na www.gorabirow.pl.
A zwiedzać jest co, bo poza ruinami zamczyska i wystawami, wśród których jedną z ciekawszych jest m.in. sala tortur, nowością jest Gród na Górze Birów oddalony od zamku o 1500 m. Drewnianą twierdzę średniowieczną tworzą budowle mieszkalne, strażnicze i obronne wieże drewniano-skalne. Więcej na www.gorabirow.pl.
Wakacje z duchami
W wakacje istnieje również możliwość zwiedzenia średniowiecznego zamku po zmroku. Wówczas właśnie można spotkać w tym miejscu ducha pięknej Olimpii czy zaklętą w Czarnego Psa nieszczęsną duszę hrabiego Warszyckiego zwanego Słowiańskim Drakulą. „W towarzystwie Anzelma błąkającego się po Zamku przeżyjecie chwile grozy, wędrując po ciemnych zakamarkach ogrodzienieckiej warowni....” – czytamy na stronie internetowej zamku. Koszt tej przyjemności, która trwa ponad 30 min, to 15 zł, jednak gdy chcemy skorzystać z mrocznego zwiedzania, należy wcześniej telefonicznie zarezerwować miejsca (tel. 032 67 32 285).
W wakacje istnieje również możliwość zwiedzenia średniowiecznego zamku po zmroku. Wówczas właśnie można spotkać w tym miejscu ducha pięknej Olimpii czy zaklętą w Czarnego Psa nieszczęsną duszę hrabiego Warszyckiego zwanego Słowiańskim Drakulą. „W towarzystwie Anzelma błąkającego się po Zamku przeżyjecie chwile grozy, wędrując po ciemnych zakamarkach ogrodzienieckiej warowni....” – czytamy na stronie internetowej zamku. Koszt tej przyjemności, która trwa ponad 30 min, to 15 zł, jednak gdy chcemy skorzystać z mrocznego zwiedzania, należy wcześniej telefonicznie zarezerwować miejsca (tel. 032 67 32 285).
Po drodze przez pustynię
Jadąc do Ogrodzieńca, po drodze można „zahaczyć” o pustynię, a dokładnie największy w Polsce obszar lotnych piasków pochodzenia fluwioglacjalnego (około 33 km2), leżący na pograniczu Wyżyny Śląskiej i Wyżyny Olkuskiej – czyli o Pustynię Błędowską. Warto to zrobić, bowiem pustynia z roku na rok zarasta coraz bardziej i w przyszłości możemy nie mieć już okazji odwiedzenia polskiej pustyni, która zasłynęła między innymi z tego, że przed laty to właśnie tutaj kręcono „Faraona”.
Jadąc do Ogrodzieńca, po drodze można „zahaczyć” o pustynię, a dokładnie największy w Polsce obszar lotnych piasków pochodzenia fluwioglacjalnego (około 33 km2), leżący na pograniczu Wyżyny Śląskiej i Wyżyny Olkuskiej – czyli o Pustynię Błędowską. Warto to zrobić, bowiem pustynia z roku na rok zarasta coraz bardziej i w przyszłości możemy nie mieć już okazji odwiedzenia polskiej pustyni, która zasłynęła między innymi z tego, że przed laty to właśnie tutaj kręcono „Faraona”.
Dla lubiących adrenalinę
U podnóża Zamku Ogrodzienieckiego, między drzewami, zlokalizowana została pętla o długości ponad 320 metrów i 22 stacje – tyrolki, mosty linowe, trawersy, kładki... Zapewnia godzinną zabawę na wysokości od 5 do 11 metrów. Park linowy jest przystępny dla każdego, niezależnie od wieku. Można w nim zakosztować wspinaczki skalnej pod okiem instruktora. Zainteresowani mogą znaleźć więcej informacji na www.adrenalinapark.pl.
U podnóża Zamku Ogrodzienieckiego, między drzewami, zlokalizowana została pętla o długości ponad 320 metrów i 22 stacje – tyrolki, mosty linowe, trawersy, kładki... Zapewnia godzinną zabawę na wysokości od 5 do 11 metrów. Park linowy jest przystępny dla każdego, niezależnie od wieku. Można w nim zakosztować wspinaczki skalnej pod okiem instruktora. Zainteresowani mogą znaleźć więcej informacji na www.adrenalinapark.pl.
Joanna Jaśkowska
Ogrodzienieckie ciekawostki (źródło: Wikipedia)
Zdaniem niektórych badaczy zjawisk paranormalnych Zamek Ogrodzieniecki jest miejscem nawiedzonym, gnieżdżą się tu siły mroczne i potężne. Słynny Czarny Pies z Ogrodzieńca pojawia się niekiedy nocami, biegnąc po murach i wokoło ruin zamku. Wedle relacji osób, które miały okazję widzieć owo widmo, jest to czarny pies, wielkością znacznie przekraczający psa, nawet bardzo dużego, jego oczy płoną, a biegnąc, ciągnie za sobą ciężki łańcuch. Zjawa ma ponoć być duszą kasztelana krakowskiego Stanisława Warszyckiego. Co ciekawe – kasztelan straszy także niedaleko ruin zamku w Dankowie jako jeździec bez głowy.
W 1984 r. heavymetalowy zespół Iron Maiden nagrał na zamku wstawkę filmową, która została użyta w filmie Live After Death w części Behind The Iron Curtain. Materiał został wykorzystany przy utworze „Hallowed Be Thy Name”.
W 2001 r. w ruinach kręcono zdjęcia do „Zemsty” w reżyserii A. Wajdy. Do zamku dobudowano duże fragmenty dekoracji, które nie zostały usunięte po zakończeniu zdjęć.
Zdaniem niektórych badaczy zjawisk paranormalnych Zamek Ogrodzieniecki jest miejscem nawiedzonym, gnieżdżą się tu siły mroczne i potężne. Słynny Czarny Pies z Ogrodzieńca pojawia się niekiedy nocami, biegnąc po murach i wokoło ruin zamku. Wedle relacji osób, które miały okazję widzieć owo widmo, jest to czarny pies, wielkością znacznie przekraczający psa, nawet bardzo dużego, jego oczy płoną, a biegnąc, ciągnie za sobą ciężki łańcuch. Zjawa ma ponoć być duszą kasztelana krakowskiego Stanisława Warszyckiego. Co ciekawe – kasztelan straszy także niedaleko ruin zamku w Dankowie jako jeździec bez głowy.
W 1984 r. heavymetalowy zespół Iron Maiden nagrał na zamku wstawkę filmową, która została użyta w filmie Live After Death w części Behind The Iron Curtain. Materiał został wykorzystany przy utworze „Hallowed Be Thy Name”.
W 2001 r. w ruinach kręcono zdjęcia do „Zemsty” w reżyserii A. Wajdy. Do zamku dobudowano duże fragmenty dekoracji, które nie zostały usunięte po zakończeniu zdjęć.
O pustyni słów kilka (źródło: Wikipedia)
Od wczesnych lat XX wieku pustynia wykorzystywana była jako poligon. Obecnie część tylko północna pustyni wykorzystywana jest jako poligon wojskowy. Od strony Chechła oraz na górze Czubatce w Kluczach zachowały się ruiny stanowisk dowodzenia.
Na Pustyni Błędowskiej została zrealizowana ekranizacja „Faraona” Bolesława Prusa.
Od wczesnych lat XX wieku pustynia wykorzystywana była jako poligon. Obecnie część tylko północna pustyni wykorzystywana jest jako poligon wojskowy. Od strony Chechła oraz na górze Czubatce w Kluczach zachowały się ruiny stanowisk dowodzenia.
Na Pustyni Błędowskiej została zrealizowana ekranizacja „Faraona” Bolesława Prusa.