Dwa języki, dwa kalendarzyki
Dziecięce rysunki będą zdobić urzędniczy terminarz, za którego wydanie zapłaci Unia Europejska. To efekt współpracy Raciborza z Opawą.
Magistrat wybrał firmę, która wykona kalendarz biurkowy z unijnego projektu. Miał kosztować 20 tysięcy euro, co budziło wątpliwości radnych. Znaleziono jednak dużo tańszą ofertę.
Terminarz zachwala walory przyrodnicze ziemi raciborskiej i opawskiej za pomocą rysunków dzieci z obu stron granicy. Wyprodukowany w ilości 4000 egzemplarzy trafi na biurka magistratów z Raciborza i Opawy. Będzie miał układ trzymiesięczny i wymiary 340 mm x 180 mm x 100 mm.
W projekcie unijnym jego produkcję wyceniono na ponad 20 tysięcy euro. Magistrat w przetargu znalazł firmę, która zrobi go za prawie 34,5 tys. zł. To Centrum Promocji i Usług Tim Media Restal z Katowic. Najdrożej wyceniło produkcję kalendarza wydawnictwo z Wodzisławia Śląskiego Printy Druk, na prawie 48 tys. zł. Wśród 14 oferentów były dwie raciborskie firmy – Media Druk i Margomedia.
Niespełna 3 tysiące złotych na terminarz wyłoży raciborski urząd miasta, resztę zrefunduje Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego.
(m)