Zielony rozbójnik w zakolach rzeki
Rdestowiec japoński i czeski, skądinąd ceniony w ziołolecznictwie oraz jako roślina energetyczna, w środowisku naturalnym czyni prawdziwe spustoszenie. Bardzo szybko się rozmnaża, bezlitośnie zagłusza i wypiera rodzime gatunki. Plaga ta niestety dotknęła unikatowe przyrodniczo Meandry Odry znajdujące się na granicy Zabełkowa i Chałupek.
Fundusz pomaga w walce
W gminie Krzyżanowice od wielu lat walczą z uciążliwym zielskiem, które panoszy się na terenie objętym ochroną. W walce z ekspansywnym rdestowcem gminie pomaga Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który współfinansował kolejne zadanie kwotą 120 tys. zł. Celem tego przedsięwzięcia było „Przywrócenie możliwości przebiegu naturalnej sukcesji roślinnej Meandrów Granicznych Odry” na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu. Właśnie 1 października kończy się realizacja tego ekologicznego zadania.
O pladze dowiedzieli się rolnicy
W ramach przedsięwzięcia zaplanowano wyznaczenie dodatkowych 5 ha powierzchni, siedmiokrotne wykaszanie rdestowca na powierzchni 15 ha oraz siedmiokrotne spryskiwanie niepożądanej rośliny środkiem herbicydowym na tym samym obszarze. W ramach kończącego się właśnie zadania przeprowadzone zostały spotkania informacyjne dla rolników z Chałupek oraz Zabełkowa, podczas których zostały przedstawione zagrożenia związane z inwazją rdestowca, jak również analiza sprawozdawcza z pierwszego etapu realizacji projektu walki z tą rośliną.
Kosili i pryskali
W ramach projektu kontynuowano najskuteczniejszą metodę wyniszczania rdestowca na podstawie doświadczeń eksperymentalnych zabiegów wykonywanych na specjalnych poletkach doświadczalnych. W gminie mają nadzieję, że wykaszanie i wyniszczanie rdestowca zapobiegnie jego dalszej, gwałtownej ekspansji.
Rdestowiec kontra 126 gatunków
Meandry Odry to unikatowy na skalę europejską teren. Jak czytamy na stronie internetowej gminy Krzyżanowice, naturalnie powstające zakola rzeki, które znajdują się między Chałupkami i Zabełkowem, są wyjątkowe, ponieważ występuje tu kilka rzadkich zbiorowisk roślinnych chronionych w skali europejskiej. Są to między innymi lasy nadrzeczne z olszą czarną i jesionem, łęgi wierzbowo-topolowe i fragmenty wilgotnych łąk. W okolicach meandrów występuje ponad 126 gatunków roślin.
W meandrach żyją bobry i wydry
Spośród zwierząt można tu spotkać m.in. niezwykle rzadkie motyle (modraszka bagiennego i czerwończyka nieparka), zagrożone wyginięciem chrząszcze (pachnicę dębową i zgniotka cynobrowego), w okolicznych wodach żyje różanka i piskorz, a na płyciznach rozmnaża się rzadki kumak górski. W meandrach żyją także bóbr europejski i wydra rzeczna. Swoje gniazda w urwistych brzegach rzeki buduje zimorodek, a sieweczka rzeczna gniazduje na łachach żwiru. I byłby tutaj prawdziwy raj natury, gdyby nie szkodnik pod postacią rdestowca, który podstępnie niszczy unikatowy teren.
(izis)