W urzędzie dotrzymano terminów
Komisja rewizyjna rozwiała wątpliwości radnego czy wójt Rudnika w terminach odpowiadał na pisma rolników z Jastrzębia.
Komisja, której przewodzi Hubert Skornia stwierdziła bezzsadność zarzutu wobec wójta Alojzego Pieruszki o zaniedbywanie obowiązków. Wnioskował o sprawdzenie tego przewodniczący Mirosław Golijasz, a temat zgłosił radny Stanisław Janik.
We wrześniu na naszych łamach ukazał się artykuł pt. „Na granicy rolnik krzyczy”. Chodziło o sprawę rolników z Jastrzębia, którym – jak mówił na sesji radny Janik – wójt nie odpowiedział na pisma (wiedzę taką czerpał od sołtysa Jastrzębia). Szef komisji komunalnej twierdził wówczas, że „taki sposób załatwiania mu się nie podoba”. Wójt Alojzy Pieruszka przekonywał, że gmina prowadziła korespondencję z gospodarzami.
Sprawą zajęła się komisja rewizyjna. Sprawdziła czy wójt Rudnika nie zaniedbał swych obowiązków. Wnioski przedstawiła na sesji 30 września. – Skarga oraz stwierdzenia radnego okazały się bezzasadne, na każde z pism rolnicy otrzymali stosowną odpowiedź i stanowisko urzędu gminy w tej sprawie było im doskonale znane. Wójt oraz urząd w sposób należyty i terminowy wywiązali się ze swych obowiązków – przekazała nam sekretarz urzędu Karina Lassak. Jej zdaniem „radny winien wpierw sprawdzić stanowisko i wysłuchać argumentów obu stron, nim publicznie będzie zajmował stanowisko w jakiejkolwiek sprawie”. – W tym przypadku winno się obciążyć radnego Stanisław Janika kosztami posiedzenia komisji – uważa urzędniczka.
(ma.w)