Wiedzą, czego we wsi potrzeba
Ponad 19 tys. zł mają do rozdysponowania w ramach funduszu sołeckiego Budziska.
Mieszkańcy nie mieli problemu z tym, żeby ustalić, na co przeznaczyć pieniądze.
Zebranie wiejskie, które odbyło sie pod koniec września, trwało krótko. Obyło się bez dyskusji. Mieszkańcy z aprobatą przyjęli propozycje rady sołeckiej w tym zakresie. – Ustaliliśmy, żeby zakupić stoły i krzesła do świetlicy, zainstalować barierkę ocynkowaną wokół stawu przy ul. Tkocza oraz kupić drzewo na zadaszenie estrady w parku – wyliczała sołtys Ingeborga Depta. – Podaliśmy trzy ważne propozycje, ale jeśli ktoś ma inne pomysły, może podać. Chcieliśmy jeszcze ogrodzić boisko, ale okazało się, że radny Koral chce to zrobić w ramach programu odnowy wsi – dodała sołtys.
Budziska liczą 821 mieszkańców. Na podstawie tej liczby wyliczono przypadającą na sołectwo kwote funduszu sołeckiego – 19 tys. 316 zł. Koszt zakupu stołów i krzeseł to 8 tys. zł. Jest to długo wyczekiwana inwestycja, bo do tej pory świetlica dysponowała jedynie ogrodowymi ławami. Barierka będzie kosztowała 9,5 tys. zł. Natomiast za drewno na zadaszenie sceny trzeba będzie zapłacić 1 tys. 800 zł. – Projekt na to ostatnie zadanie wykona nam gratis pan Ernest Emrich. To bardzo nam pomoże. Kiedy był remont w naszej straży, za sam projekt trzeba było zapłacić 15 tys. zł, a my wszystkich pieniędzy mamy 19 tys. Poza tym to są głównie pieniądze na zakup materiałów, trzeba mieć też wkład własny – poinformowała pani sołtys. Mieszkańcy jednogłośnie przyjęli zadania zaproponowane do realizacji.
(e.Ż)