Aż chce się pracować
Choć nowa komenda zostanie oddana policjantom do użytku dopiero w przyszłym roku, większość pomieszczeń jest już prawie gotowa.
To ma być najnowocześniejsza komenda w Polsce i wszystko wskazuje, że właśnie taka będzie. Po latach ciasnoty i pracy w zagrzybionych pokojach raciborscy policjanci będą mogli wreszcie pracować w cywilizowanych warunkach.
Lada chwila na biurko starostwa trafi projekt ostatniego budynku. W gmachu przylegającym bezpośrednio do ulicy Bosackiej, w którym kiedyś mieścił się referat architektury, już za kilka miesięcy będzie urzędował komendant. Poza nim znajdzie się tu punkt obsługi interesantów, dyżurka oraz siedziba rzecznika policji. – Chcemy, aby nasi petenci nie musieli wchodzić na teren samej komendy i mijać się z przestępcami. To, co się da, będzie można załatwić w tym budynku – mówi Edward Mazur, komendant raciborskiej policji.
Dla przestępców i osób zatrzymanych komenda będzie mniej przyjazna. Stalowe drzwi, gęste kraty w oknach oraz system monitoringu praktycznie uniemożliwią ucieczkę.
Nowa komenda to w rzeczywistości kompleks kilku budynków. Gdy wchodzimy na plac w oczy rzucają się dwie wielkie hale. Jedna z nich to garaż dla policyjnych samochodów. – Zadbaliśmy o wygodny wyjazd na ulicę. Samochody będą wypadały z garażu niemal wprost na ulicę, jak w amerykańskich filmach – żartuje komendant.
Z garażem sąsiaduje klimatyzowana sala gimnastyczna, która będzie mogła pełnić również funkcję dużej hali konferencyjnej. Dalej są warsztaty samochodowe a nawet myjnia.
Na tyłach hal mieszczą się kojce dla psów. W raciborskiej policji służą na razie dwa czworonogi, ale ich ilość ma być zwiększona. Przygotowano miejsce aż dla sześciu zwierząt.
W piwnicach jednego z budynków mieści się prawdziwa chluba komendanta Mazura. To własna strzelnica o długości 50 metrów. Do tej pory policjanci ćwiczyli „kątem” na strzelnicy straży granicznej.
W raciborskiej komendzie pracuje około 250 policjantów, nowa komenda sprawia wrażenie za dużej dla tej ilości osób. – Tak naprawdę to dopiero ta powierzchnia jest zgodna z przepisami. Budując nowy obiekt, trzeba spełnić wszystkie normy, stąd taka ilość toalet czy pokojów. Poza komfortem pracy policjantów to również ukłon w stronę petentów. Czasem ciężko opowiadać o intymnych szczegółach, gdy w tym samym pokoju siedzą jeszcze inni policjanci.
Nowa komenda już pochłonęła 17 milionów złotych, ale najprawdopodobniej ta kwota zostanie przekroczona. W nowej komendzie policjanci będą mieli również całkowicie nowe wyposażenie. Przeniesione zostaną tylko nowoczesne stanowiska, które funkcjonują w obecnej komendzie, tych jednak nie jest zbyt dużo.
(acz)